Uroda z marchewki

Odmładza skórę

Ekstrakt z marchwi śmiało można nazwać eliksirem młodości. Spotkamy go w różnych kremach przeciwzmarszczkowych, bo jest ku temu wiele powodów. Nic tak nie odejmuje skórze lat, jak przeciwutleniacze. Jednym z nich jest właśnie witamina A. Nasz organizm może wyprodukować ją sam, pod warunkiem, że dostarczymy mu beta-karotenu, w który obfituje marchewka.

Oprócz witaminy A, marchew to też źródło witamin C i E oraz flawonoidów, które również wykazują silne właściwości antyoksydacyjne. Zwalczają one wolne rodniki odpowiedzialne za starzenie się skóry. W efekcie wygląda ona młodziej i ładniej. Wyciąg z marchwi poprawia elastyczność skóry, ujędrnia ją i przyspiesza jej regenerację. Zawarty w nim beta-karoten chroni skórę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych, a także dba o jej nawilżenie.

Nasza rada: Co drugi dzień przemywaj twarz wacikiem nasączonym sokiem z marchwi. Działa na zmarszczki i nadaje skórze ciepły odcień delikatnej opalenizny. Nie stosuj go zbyt często,bo twarz może stać się nienaturalnie pomarańczowa.

Nadaje złocisty odcień

Wyciąg z marchwi jest składnikiem kosmetyków przedłużających opaleniznę. Warto skorzystać z tych właściwości jeszcze zanim zaczniemy się opalać. Nasz organizm przetwarza beta-karoten w witaminę A, a jej nadwyżki magazynuje w naskórku. Efektem jest ciepły odcień skóry, jakby muśniętej słońcem. Jak wiadomo, opalanie jest dla cery dużym wyzwaniem. Wyciąg lub olej z marchwi sprawdza się więc jako składnik kosmetyków przed i po opalaniu nie tylko ze względu na swój barwnik, ale także swoje właściwości przeciwstarzeniowe, nawilżające i regenerujące, które niwelują złe skutki kąpieli słonecznych. 

Macerat z marchwi użyty przed opalaniem przyspiesza je, a zarazem czyni je bardziej bezpiecznym (posiada naturalny filtr SPF). Warto też przyjmować kapsułki z beta--karotenem, które przygotują skórę na działanie słońca.

Nasza rada: Macerat marchwiowy możesz przygotować sama. Zetrzyj marchewkę na drobnej tarce i zalej ją w słoiku dobrej jakości oliwą lub olejem lnianym. Zamknij w ciemnymi chłodnym miejscu na dwa dni. Potem przecedź przez gazę. Olej przejmie wszystkie cenne właściwości pielęgnacyjne warzywa oraz zakonserwuje je. Przechowuj macerat w lodówce do trzech tygodni. Dodawaj go do balsamów do ciała i kremów do twarzy.

Zwalcza niedoskonałości

Marchew, a szczególnie olejek z jej nasion, to prawdziwe panaceum dla skóry z problemami. Każdemu rodzajowi cery ma coś do zaoferowania. Bogactwo składników odżywczych (oprócz witamin są to mikroelementy, np. potas, wapń,cynk czy miedź) sprawia, że marchew jest uniwersalnym lekarstwem na różne problemy cery. Marchewkowy ekstrakt dba o nawilżenie skóry, zmiękczają i sprawia, że staje się gładka i delikatna. Panie z bardzo przesuszoną, spierzchniętą i szorstką skórą na pewno docenią działanie tego składnika. 

Znajdziesz go nie tylko w kremie, ale i w maskach. Po ten składnik warto sięgnąć również przy problemach z przebarwieniami i drobnymi bliznami. Marchewka pobudza skórę do regeneracji i uruchamia jej procesy naprawcze. Beta-karoten wyrównuje koloryt i sprawia, że niedoskonałości stają się mniej widoczne. Tak regenerująco zadziała olejek marchewkowy. Stosuj go na noc, aby uniknąć błyszczenia się skóry w ciągu dnia.

To słodkie, pomarańczowe warzywo wykazuje też działanie przeciwzapalne i reguluje działanie gruczołów łojowych. Jest nieocenione w walce z trądzikiem i przetłuszczaniem się cery.

Nasza rada: Wypróbuj domowe maseczki z marchwi. Aby nawilżyć suchą cerę, surową marchew zetrzyj na drobnej tarce, połącz z miodem i śmietaną. Nałóż na twarz na kwadrans, a potem spłucz letnią wodą. Jeśli chcesz zmatowić przetłuszczającą się skórę, do startej marchewki dodaj łyżkę mąki ziemniaczanej i jedno żółtko. Pozwól jej działać 20 minut.

20/2016 Na Żywo