Jesienna pielęgnacja sierści. Proste sposoby na mniej liniejącego kota

Koniec lata to moment dużych zmian nie tylko w przyrodzie, ale także w codziennym funkcjonowaniu naszych zwierzaków. Koty, podobnie jak inne zwierzęta, muszą przygotować się na nadchodzącą zimę. Jednym z najważniejszych elementów tej adaptacji jest wymiana okrywy włosowej. Letnia, lżejsza sierść ustępuje miejsca gęstszej i cieplejszej, która lepiej chroni przed niższymi temperaturami. W tym czasie w domach zaczynają pracować kaloryfery, co dodatkowo wysusza powietrze i może powodować większą łamliwość czy wypadanie włosów u kotów. Nie bez znaczenia pozostaje także zmiana ilości światła słonecznego. Krótsze dni to dla organizmu wyraźny sygnał, że zbliża się chłodniejszy okres i czas na przygotowanie się do zimy. Duży wpływ ma też rasa kota, te długowłose będą częściej tracić sierść, niż te z krótkim futrem. Wszystkie te czynniki sprawiają, że jesienne linienie jest zjawiskiem zupełnie naturalnym, choć z punktu widzenia opiekunów bywa uciążliwe.

Zobacz również: Kot przytula się do butów? Powód cię zaskoczy

Podstawą właściwej pielęgnacji kociego futra jest systematyczne wyczesywanie, które powinno stać się stałym elementem opieki nad pupilem. W przypadku kotów długowłosych warto sięgać po szczotkę nawet codziennie, ponieważ ich gęsta sierść ma tendencję do plątania się i tworzenia kołtunów. Krótkowłose mruczki wymagają nieco mniej intensywnej pielęgnacji. Zazwyczaj wystarczy czesanie co kilka dni, zwłaszcza gdy linienie nie jest nasilone. Regularne wyczesywanie ma wiele zalet: nie tylko skutecznie usuwa martwe włosy i ogranicza ich unoszenie się po całym domu, ale także poprawia krążenie krwi w skórze, co korzystnie wpływa na kondycję sierści. W zależności od rodzaju futra należy dobrać odpowiednie akcesoria. Gumowa szczotka sprawdzi się przy krótszej sierści, natomiast u kotów długowłosych lepiej zastosować gęsty grzebień i specjalistyczną szczotkę.

Równie ważna jak pielęgnacja zewnętrzna jest prawidłowa dieta. Futro kota potrzebuje wartościowych składników odżywczych, dlatego posiłki powinny być bogate w kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6, które wspierają zdrowy wzrost włosa i nadają mu połysk. Nie można zapominać również o witaminach z grupy B oraz cynku, które odpowiadają za prawidłową regenerację skóry i wzmacnianie struktury sierści. W okresie grzewczym, gdy kaloryfery wysuszają otoczenie, warto dodatkowo zadbać o odpowiednie nawilżenie w domu - przydatny będzie nawilżacz powietrza.

Zobacz również: Kot zachowuje się w ten sposób? Możliwe, że nadchodzi burza lub ochłodzenie

Nadmierne gubienie sierści u kota nie zawsze jest tylko efektem naturalnego linienia. Jeśli zauważysz, że futro staje się przerzedzone, pojawia się łupież albo wypada w nienaturalnie dużych ilościach, może to świadczyć o alergii, obecności pasożytów czy problemach hormonalnych. W takich sytuacjach warto nie zwlekać i skonsultować się z lekarzem weterynarii. Ważne jest jednak, by umieć odróżnić zwykłe, sezonowe linienie od objawów chorobowych.

Naturalne linienie można rozpoznać po tym, że:

• choć w mieszkaniu pojawia się więcej kłaczków, sierść kota nadal wygląda na gęstą i zdrową,
• skóra pozostaje czysta - nie ma na niej ran, strupków ani nadmiernego łupieżu,
• pupil nie przejawia natrętnego wylizywania się czy drapania.

Objawy, które powinny budzić niepokój:

• widoczne przerzedzenia futra lub całkowicie łyse placki,
• zaczerwieniona, łuszcząca się skóra, obecność krostek czy intensywne drapanie,
• obsesyjne wylizywanie sierści, a nawet jej wyrywanie,
• futro staje się matowe, tłuste lub wyjątkowo suche, mimo że dieta jest prawidłowa.

Zobacz również: Kot wyskakuje z kuwety, jakby zobaczył ducha? Oto przyczyny