Przyczyny przebarwieńNiektóre z nas mają skłonności genetyczne do takich przebarwień. Ponadto każdemu pieprzyków na skórze przybywa po pięćdziesiątce. Najczęściej są to tzw. plamy soczewicowate, nazywane również starczymi. Pojawiają się głównie na dłoniach, dekolcie i twarzy. Zwykle nie przekraczają jednego centymetra średnicy, a odpowiedzialnością za nie możemy obarczyć hormony i słońce. To w obronie przed jego promieniami w odsłoniętych miejscach na skórze dochodzi do koncentracji melanocytów, które produkują ciemny barwnik. Uwaga na lekiDługotrwałe przebywanie na słońcu podczas kuracji niektórymi lekami może doprowadzić do wystąpienia ciemnych plam na skórze. Szczególnie należy uważać na antybiotyki z grupy tetracyklin, a także ibuprofen i leki przeciwalergiczne. Również preparaty z dziurawcem mogą sprawić, że opalimy się w kropki. Złuszczanie piegów Usunięcie martwego naskórka rozjaśnia przebarwienia i odmładza cerę. Dobrym sposobem na jego złuszczenie jest piling. Róbmy go dwa razy w tygodniu, a piegi staną się mniej widoczne. Zarówno na policzki, jak i na dekolt używajmy scrubów do twarzy. Te do ciała są zbyt ostre i wysuszają skórę. Po pilingu stosujmy kremy z filtrem. Tylko na plamkiNa większe, ciemne plamy należy stosować mocniej działające kremy. W drogeriach pytajmy o koncentraty do rozjaśniania przebarwień. Nakłada się je punktowo, tylko na plamki. A ich działanie polega na zmniejszeniu ilości produkowanego barwnika w miejscu przebarwienia. Koncentraty zawierają też składniki rozjaśniające. Pomoże laserSzpecących przebarwień można się pozbyć dzięki laseroterapii. Promień lasera szybko i dokładnie odparowuje ciemne tkanki, a na ich miejsce narasta zdrowy, jasny naskórek. Przez 2-3 dni po zabiegu skóra może być zaczerwieniona i lekko obrzęknięta. Trzeba ją wtedy szczególnie chronić przed słońcem, stosując tzw. sun blokery. A kremy z wysokim filtrem należy nakładać jeszcze przez kilka miesięcy po laseroterapii. Właściwie warto je stosować przez cały czas, ponieważ laser usuwa przebarwienia, ale nie chroni przed powstawaniem nowych. Pozbycie się pojedynczej plamki kosztuje w gabinecie ok. 50-100 zł, a wszystkich, np. na dekolcie od 200 do 500 zł. Domowe sposobyPlamki i piegi możemy rozjaśnić sokami roślinnymi. Wybielająco działa sok z cytryny. Sprawdźmy to np. na dłoniach, wcierając go w skórę rąk po każdym myciu. Właściwości rozjaśniające ma także natka pietruszki. Na dłonie, twarz i dekolt można robić okłady ze zmiksowanych listków z dodatkiem jogurtu lub twarożku. Znamiona do sprawdzenia Większość plamek na skórze to jedynie defekt kosmetyczny. Należy jednak regularnie sprawdzać, czy któraś z nich nie zmienia swojego kształtu lub barwy. Jeśli dzieje się coś niepokojącego, np. kontury znamienia stają się mniej wyraźne, plamka swędzi albo krwawi, skonsultujmy się z dermatologiem. Kiedy usuwać?Nawet gdy ze znamionami nic się nie dzieje, niektóre z nich warto usunąć. Dotyczy to pieprzyków znajdujących się w miejscach narażonych na ciągle drażnienie, np. na owłosionej skórze głowy, na podeszwach stóp, pod ramiączkami, paskiem, zapięciem stanika. Nieustanne pocieranie czy drapanie może bowiem doprowadzić do zezłośliwienia znamienia.