Wiosenne trendy – jak włączyć je do wielkanocnych stylizacji
Nie ma co się oszukiwać – Wielkanoc rzadko bywa modowym eksperymentem. Zazwyczaj kończy się na "czymś ładnym i wygodnym". Ale w tym roku mamy asa w rękawie: wiosenne trendy, które aż się proszą, żeby wyjść z nimi do ludzi. I wcale nie trzeba zmieniać świąt w wybieg. Wystarczy jeden mocny kolor, sprytny fason albo akcent, który zrobi całą robotę. Moda ma być przyjemnością – nawet przy stole u cioci.

Maślany żółty - najbardziej stylowe śniadanie tej wiosny
Nie pastel, nie neon. Maślany żółty to kolor apetyczny jak crème anglaise, miękki jak poranne światło. W wersji świątecznej sprawdza się na oversize’owej marynarce, dopasowanej sukience o linii A, a nawet na jedwabnym szaliku przewiązanym nonszalancko przy szyi. Nie dominuje - dopełnia. Nie gra solo, ale nie da się go nie zauważyć. Świetnie łączy się z bielą, szarością, a dla odważniejszych - z czerwienią lub ciemną czekoladą.

Garnitur z męskiej szafy. Styl? 100 procent kobiecy
Męska forma, kobieca treść. Garnitury tej wiosny przestają być biurowym mundurkiem. Mają luz, konstrukcję i miękkość. Klasyczny w kroju, ale w odcieniu szampana lub rozbielonego błękitu - idealny do jedwabnego topu, ale równie dobrze zagra z prostą bawełnianą koszulką. Na święta? Stylowy kompromis między elegancją a wygodą. Na co dzień? Twój nowy uniform. Noszony z mokasynami, klapkami, balerinami - w zależności od nastroju, nie od zasad.

Mini bag, maksymalny efekt
Gdybyś miała wybrać tylko jeden trend na Wielkanoc, niech to będzie kolorowa torebka. Niewielka, zgrabna, ale wyrazista. Pistacjowa, malinowa, może liliowa? W duecie z klasycznym trenczem robi dokładnie to, co trzeba - dodaje lekkości, podbija styl, nie zabiera przestrzeni reszcie. Ten detal wystarczy, żeby najprostszy zestaw nabrał modowego sznytu.

Przezroczystości, które zostają w pamięci
Transparentność nie musi oznaczać dosłowności. Raczej subtelność, wielowarstwowość, lekkość. Top z organzy, przez który prześwituje skóra. Spódnica z delikatnej siateczki, układająca się jak mgła wokół nóg. Koszula z przejrzystego woalu, która mówi więcej niż niejeden dekolt. W połączeniu z cięższym materiałem - jak len czy denim - zyskuje równowagę. A w ruchu - życie.

Mocha moose - beż w wersji wytrawnej
Jeśli masz słabość do neutralnych kolorów, ale beż zaczyna cię nużyć, mocha moose jest twoim wybawieniem. To odcień kawy z mlekiem, ale bardziej wytrawny, mniej grzeczny. Idealny na dzianinowe sukienki, smokingowe garnitury, skórzane dodatki. Doskonale łączy się ze złotem i bielą, ale wyjątkowo zmysłowo wygląda też z maślanym żółtym.

Retro print - wzory z szafy babci w wersji editorial
Delikatne kwiaty, kratki, koronki - kiedyś trzymane w kredensie, dziś noszone na ulicy. Ale w nowym wydaniu. Stylizacja w duchu babcinej estetyki nie musi być nostalgiczną pocztówką. Wystarczy przełamać ją nowoczesną formą: sukienka w drobne kwiaty zestawiona z marynarką XXL, koronkowa bluzka z grubym denimem, haftowana spódnica z białym tank topem. Efekt? Romantyzm z pazurem.
