Włosy w stylu slick back są hitem. Uniwersalne i modne, ale nie dla każdego
Klasyczne, uniwersalne i męskie, od kilku sezonów święci prawdziwe triumfy w salonach fryzjerskich i barberskich. Ma jedno zadanie – optycznie wyszczuplić twarz, sprawiając jednocześnie, że włosy będą wyglądać na znacznie bardziej zadbane i gęstsze. Cięcie w stylu slick back jest prawdziwym hitem. Nie sprawdzi się jednak w każdym przypadku.
Leonardo DiCaprio, Brad Pitt, Orlando Bloom i Colin Farrell pozostają jej wierni od lat, raz za razem zachwycając męskim, dopracowanym w każdym calu wyglądem. Nic w tym dziwnego.
Slick back haircut - klasyczny "zaczes" w nowoczesnej odsłonie - przywodzi bowiem na myśl największych uwodzicieli minionych lat, dzięki swojemu oryginalnemu, ale uniwersalnemu charakterowi popychając w stronę wyrażenia pewności siebie i męskości. Wystarczy więc odrobina odwagi.
Zobacz również: To imię mężczyzny, który może odnieść sukces w wielu dziedzinach życia
Nieco dłuższa góra, równo przycięte boki - to charakterystyczne założenia fryzury w stylu slick back. Kiedy maszynka zrobi już swoje, fryzjerski hit otwiera drogę do eksperymentów. Bo opcji jest wiele.
Pierwszy plus? Slick back nie zmusza do długich minut spędzonych przed lustrem. Nie wymaga też wielkich umiejętności podczas układania niesfornych kosmyków. Jeśli pasma są bowiem odpowiednio przycięte, wystarczy jedynie dobry kosmetyk do utrwalenia fryzury. A potem można szaleć do woli. Nieco odważniejsi pierwszy krok w kierunku eksperymentów wykonać mogą już na fryzjerskim fotelu - prosząc stylistę o wykonanie trymerem stylowego wzorku.
"Zaczes" sprawdzi się zarówno podczas oficjalnego wyjścia, jak również nieco luźniejszych okazji. W przypadku tego pierwszego wystarczy bowiem jedynie zaczesać włosy gładko do tyłu. Gdy okazja nie zmusza zaś do formalnego wyglądu nic nie stoi na przeszkodzie, by pozwolić sobie na luz - rozwichrzone pasma i grzywkę.
Zobacz również: To imię mężczyzny, któremu wielu zarzuca zbytnią arogancję. Czy taki jest w rzeczywistości?
Slick back pozostawia co więcej szereg możliwości stylizacyjnych, pozwalając dopasować fryzurę do kształtu twarzy i głowy. Włosy mogą być zarówno gładko zaczesane, jak również nieco bardziej naturalne - sprawiając wrażenie ułożonych od niechcenia. To druga z opcji święci w tym sezonie prawdziwe triumfy.
Cięcie w stylu slick back sprawdzi się najlepiej w przypadku posiadaczy prostych kosmyków - te zakręcone mogą powodować problemy, zmuszając do zapomnienia o łatwej stylizacji. Podobna fryzura odsłania dodatkowo wszelkie ewentualne mankamenty w rysach lub kształcie twarzy. Nie będzie więc pasować każdemu. Eksperci odradzają podobne cięcie posiadaczom wysokiego czoła i zakoli - slick back jedynie je uwydatni.
Chociaż slick back haircut, zgodnie ze swoimi cechami, sprawdzi się najlepiej w przypadku mężczyzn z regularnymi rysami twarzy oraz silną, uwydatnioną szczęką, styliści zapewniają, że to jedna z bardziej uniwersalnych fryzur. Łatwa w stylizacji, doda męskiego wyglądu i podkreśli zadbane włosy. Dodatkowo także będzie przyciągać spojrzenia.
Zobacz również: Przyjaciel o tym imieniu, to prawdziwy skarb. O kim mowa?
