Wzmacniamy włosy po lecie
Był czas lenistwa, teraz zaczyna się intensywny okres nawilżania i odżywiania. Ratujemy przesuszone i matowe sianko.
Zacznij od podcięcia końcówek i zapomnij na jakiś czas o farbowaniu, bo to jeszcze bardziej przesuszy zniszczone włosy. Jeśli już koniecznie chcesz zakryć odrosty, sięgnij po szampon koloryzujący.
W kosmetykach szukaj keratyny, witamin A i E oraz prowitaminy B5. To ratunek dla suchych pasm. Raz na tydzień wykonuj peeling skóry głowy i postaw na olejowanie.
Włosy trzeba naoliwić
To najprostsza i najbardziej skuteczna metoda, aby zabezpieczyć nasze pasma przed uciekaniem wody i je zregenerować. W tym celu sięgnij po oleje roślinne, nierafinowane.
Na przykład oliwa sprawdza się do włosów farbowanych, olej kokosowy ma działanie regenerujące, a arganowy poprawia elastyczność pasm. Ale tak naprawdę każda z nas musi znaleźć ten właściwy dla siebie. Trzeba tylko pamiętać, by nie nakładać go na skórę głowy.
Zwłaszcza panie o cienkich włosach powinny go stosować od połowy włosa. A jeśli i tak będzie za ciężki, to po prostu sięgnąć po szampony z olejkami.
Możesz go nakładać na mokre lub suche włosy. Dobrze jest go wcześniej lekko podgrzać. Przed aplikacją przeczesz pasma.
Owiń głowę ręcznikiem lub załóż foliowy czepek i wytrzymaj choć pół godzi- ny. Zmycie oleju pójdzie szybciej, jeśli najpierw nałożysz odżywkę i dopiero użyjesz szamponu.
Stosuj dwa razy w tygodniu:
- 1-2 żółtka jaja
- 3 łyżki oliwy lub oleju kokosowego
- 2 łyżki miodu
Wymieszaj składniki, aby powstała jednolita papka. Nałóż na suche włosy, wcierając ją kolistymi ruchami. Spłucz po ok. 20 minutach.
IK
Zobacz również: