Odważyłabyś się?
Usuną martwy naskórek i szpetne wągry, oczyszczą pory i nawilżą twarz. Na innowacyjny (i nieco obrzydliwy) pomysł wpadł japoński salon urody Ci:z.Labo w Tokio. Od 15 lipca salon oferuje oczyszczająco-nawilżający masaż... żywymi ślimakami. Właściciele liczą na to, że znajdą się kobiety chętne zapłacić 106 dolarów za 15-minutową sesję oko w oko ze ślimakiem. Odważyłabyś się poddać takiemu zabiegowi?
Odważyłabyś się?
+1