Mruczący łakomczuch. Jak opanować koci apetyt?

Rano jeść, w południe jeść, wieczorem jeść, a między posiłkami, też można by coś przekąsić. Twój kot to mały głodomór? Spokojnie, są sposoby, by opanować jego apetyt.

article cover
123RF/PICSEL

Mruczący łakomczuch. Jak opanować koci apetyt?

Podjadanie z nudów? Kto tego nie zna. Ten zgubny nawyk znany jest i kotom. Zwłaszcza niewychodzące czworonogi, zamknięte w czterech ścianach, rozrywki szukają w wyżebranych od właścicieli chrupkach. Takim prośbom nie warto jednak ulegać. Zamiast zabawiać kota jedzeniem, lepiej poświęcić trochę czasu na wspólną zabawę. Biegając za piłką czy piórkiem, mruczek szybko zapomni o zachciankach.
Dobrym pomysłem jest też automatyczny podajnik na karmę. W ten sposób kot unika okresów postu, gdy jego właściciel jest w pracy, a regularnie karmiony nie ma napadów głodu. Automatyczny podajnik to też spora pomoc dla właścicieli o słabej woli, którzy zbyt łatwo ulegają kocim prośbom, zaburzając pory posiłków.
Jak to zrobić? Podobnie, jak w przypadku człowieka, kluczem do opanowania apetytu jest regularne spożywanie posiłków. Układając koci plan żywieniowy można poprosić o wskazówki weterynarza lub kierować się zaleceniami umieszczanymi na opakowaniach karmy dla zwierzaka.
Wśród kotów, tak jak wśród ludzi, są osobniki, którym trudno jest poradzić sobie z apetytem. Posiłki zjadają w mig, a między nimi chętnie pałaszują przekąski. Na szczęście jednak istnieją triki, za pomocą których można opanować nieprzerwane ssanie w żołądku. Tak ludzkim, jak i kocim. 

Jeśli twój kot należy do zwierzaków o ponadprzeciętnym apetycie, najpierw należy wykluczyć medyczne podstawy jego zachowania. Warto udać się z pupilem do weterynarza, który potwierdzi lub rozwieje wątpliwości dotyczące ewentualnych schorzeń układu pokarmowego czy zaburzeń przemiany materii. Przyczyna nadmiernego apetytu może również tkwić w psychice – zwierzęta, które na jakimś etapie swojego życia cierpiały głód, później często starają się jeść „na zapas”.

Jeśli jednak o psychofizycznych zaburzeniach nie ma mowy, można spróbować koci apetyt ograniczyć.
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas