Chcesz mieć jędrną skórę i zdrowe kości? Jedz galarety!
Po 25 r. ż. nasze ciało zaczyna się starzeć. Wszystko przez kolagen, czyli białko, które jest głównym składnikiem naszej skóry. Odpowiada on nie tylko za utrzymanie właściwego poziomu jej nawilżenia oraz odnawianie jej komórek.
Występuje we wszystkich organach: stanowi ok. 90 proc. gałki ocznej, ok. 40 proc. mięśnia sercowego, 60 proc. wątroby oraz znajduje się we wszystkich kościach. Jest elastyczny, odporny na rozciąganie, dlatego buduje ścięgna, narządy i skórę. Niestety, z wiekiem poziom kolagenu spada w naszym organizmie, a my nie dbamy też o to, by go dostarczyć.
Kolagen odejmuje lat
Gdy brakuje nam kolagenu, skóra traci elastyczność, staje się sucha i słabo nawilżona, szybciej przybywa na niej zmarszczek. Kobiety sięgają więc po kremy z tym składnikiem. Zapominają jednak, że przez skórę jest on bardzo słabo wchłaniany.
Bez niego kości są kruche, a stawy chorują
To kolagen sprawia, że są one sprężyste. Bardzo gęste kości bez kolagenu są kruche i podatne na złamania. To również białka kolagenowe nawilżają torebki stawowe, wzmacniają mięśnie i więzadła stawowe.
Tak dostarczysz kolagen z pożywieniem
Aby odbudować naturalny kolagen w organizmie, trzeba od czasu do czasu pić wywar z kurzych łapek, przygotowywać galarety ze ścięgien i chrząstek oraz galaretki owocowe, jeść salceson, a nawet wysokiej jakości parówki bez szkodliwych dodatków. Z takich substancji nasz organizm wyprodukuje kolagen. Choć wiele z nas odrzuci taki jadłospis, nie zmienia to faktu, że czasami warto się przełamać i przypomnieć sobie, jak jadali nasi dziadkowie.
Co zamiast kurzych nóżek?
Jeśli chcesz suplementować kolagen, bo z pożywieniem trudno go dostarczać w odpowiednich ilościach, pamiętaj, że najwyższą przyswajalność ma hydrolizat kolagenu ze skóry ryb morskich.
IK