Reklama

Duży biust - duży problem?

Dla młodych dziewcząt wzorem do naśladownictwa, jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny są modelki. Wiemy, jak wyglądają - wysokie, chude, bez bioder oraz... biustów. I nie wynika to z ich niskiej wagi. Ponadto, mogłyby sobie przecież powiększyć biust operacyjnie, co czynią prawie tak samo chude gwiazdki estrady.

Modelki z obfitym biustem nie są w cenie. Trzeba dla nich szyć specjalne stroje - z miejscem na ten biust. Trzeba też przy projektowaniu brać pod uwagę stanik lub gorset. A modelki najczęściej wychodzą na wybiegi bez biustonoszy. Tak jest wygodniej i przebieranie się jest szybsze. Zresztą byłe modelki rzadko sobie po zakończeniu kariery powiększają biusty, czasem  tylko korygują  kształt.

Młode dziewczyny na ten element na razie nie zwracają uwagi, bo z racji wieku mają także na ogół drobne biusty. Kiedy jednak dorastają, przeistaczają się w dorosłe kobiety - natychmiast pragną dużego biustu. Fakt, przy pełniejszych kształtach i bluzka lepiej leży i dekolt jest ponętniejszy, talia szczuplejsza a biodra nie wystają.

Reklama

Operacje  powiększania biustów są coraz powszechniejsze. I często panie  fundują sobie powiększenie o dwa, trzy numery. Dzięki temu wszystko w ich życiu się zmienia. Czy na lepsze?

Zalety drobniejszego lub średniego biustu są znane - łatwiej się ubrać, można lato spędzać bez krępującego biustonosza, nie musimy przy dobieraniu fantazyjnych ubrań pamiętać, że trzeba ukryci solidny biustonosz lub dobrać taki, który nie będzie  psuł kreacji.

A duży biust, czyli taki od numeru miseczki F i więcej? O tym wiedzą doskonale panie z natury w takie walory kobiecości wyposażone. One chętnie pozbyłyby się ciężaru. Jedna pierś to nawet 4 kg. Obciążają kręgosłup, powodują zmiany w postawie i co za tym idzie, dolegliwości kręgosłupa. Biustonosz wcina się w ramiona, barki bywają obolałe. Zaś nabycie dobrego, dopasowanego i odpowiedniej jakości biustonosza to sukces prawdziwy, okupiony poszukiwaniami i mierzeniem dziesiątków egzemplarzy w sklepach z bielizną.

Ponadto, ponieważ piersi składają się z tkanki gruczołowej ale i tłuszczowej - każde przybranie na wadze najpierw widoczne jest w zmianie rozmiaru piersi. Uprawianie wielu dziedzin sportu lub tylko form rekreacji przy obfitym biuście nie jest mocno uciążliwe. Niestety, zabieg zmniejszenia biustu jest operacją znacznie ryzykowniejszą dla zdrowia, niż wszycie silikonowych wkładek.

Kiedy pierś dorosłej kobiety jest płaska i jest to dla niej problem operacja powiększająca biust jest zbawieniem. Z całą pewnością poprawi samopoczucie i doda pewności siebie. Podobnie, jak zabieg podniesienia przedwcześnie zwiotczałych piersi. Ale fundowanie sobie za własne pieniądze i jeszcze większe cierpienia ogromnych, sztywnych jak piłki futbolowe  piersi może oznaczać, że tak naprawdę nie o piersi chodzi.

JD

MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: biust
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy