Zaklinacz Kotów uczy komend w ich języku. Internauci wypróbowali to na swoich pupilach
Czy da się porozumieć z kotem w jego własnym języku? Okazuje się, że chyba tak. Alec Newman, okrzyknięty "Zaklinaczem Kotów" na swoim filmikach pokazuje konkretne komendy, na które reagują setki tysięcy kotów na całym świecie. Internauci chwalą się, że nareszcie bez przeszkód rozumieją swoich pupili, z łatwością są w stanie przywołać ich nawet z podwórka i świetnie się przy tym bawią. Chcecie wiedzieć jak trzeba rozmawiać z kotem?

Spis treści:
Najtrudniejszy język świata nie taki trudny?
Koty od zawsze uznawane są za nieco tajemnicze i niedostępne. Ich sposób komunikacji jest kompletnie inny od "mowy" psów, po których widać niemal jak na dłoni cały wachlarz emocji i potrzeb. Mruczki słyną z nieco większego dystansu, mniej oczywistych sygnałów i bardziej zawoalowanego "języka", który jest znacznie mniej zrozumiały dla ludzi. Oczywiście właściciele, przebywając ze swoimi ulubieńcami przez długie lata z pewnością bez problemu odczytują kiedy ich pupil jest głodny lub nie w humorze, jednak myśl o tym, by spróbować się "dogadać" w ich specyficznym języku jest zwykle tylko mrzonką. Czy na pewno?

Jakiś czas temu Internet obiegło nagranie, w którym mężczyzna obwołany "Zaklinaczem Kotów" zdradza tajniki kociego języka: pokazuje jak go przywołać, zakomunikować mu, że jego miska jest pełna oraz jak się z nim przywitać. Internautów nie trzeba było przekonywać do wypróbowania tych sensacyjnych metod. Niebawem jego filmiki zyskały popularność tak dużą, że dziś konto Aleca Newmana na TikToku ma 1,7 mln obserwujących, a jego viralowe filmiki z serii "Jak mówić po kociemu" mają dziesiątki milionów odtworzeń.
Zaczęło się od kota syjamskiego
Alec Newman zdradził w wywiadzie dla radia ABC, że jego przygoda z poznawaniem i nauką "kociego języka" zaczęła się gdy był małym chłopcem i mieszkał w niewielkiej miejscowości liczącej zaledwie kilkuset mieszkańców. Z powodu nudy i towarzystwa kotów, zwłaszcza ulubieńca - kota syjamskiego, zaczął wnikliwie obserwować zachowania zwierząt, dźwięki, jakie wydają przed i podczas konkretnych czynności, po czym je naśladował. Wiele z jego założeń okazało się na tyle skutecznych, że wraz ze swoją mamą całe lata przywoływali skutecznie koty z podwórka, gdy nadchodził czas karmienia lub powrotu do domu. Teraz, jako dorosły mężczyzna postanowił podzielić się zebraną wiedzą. A Internauci "oszaleli" z powodu rzeczywistej możliwości nauczenia się języka kotów, uznawanego do tej pory za enigmę.
Przywołanie kota jest prostsze, niż myślisz

W swoim najpopularniejszym tiktokowym filmiku Newman zdradza, że aby skutecznie przywołać kota, wystarczy zawołać go przy pomocy odpowiednio zaintonowanego "Ma-AH". Mężczyzna przyznaje, że wołanie kota często przypomina "wysłanie wiadomości w próżnię, a kot przyjdzie albo nie, lecz gdy wołamy psa jego imieniem, zjawia się zwykle od razu". Dzięki komendzie "Ma-AH" zaintonowanej dość wysokim głosem na lekko ściśniętym gardle, kot powinien pojawić się przy nas niemal od razu. Newman zaprezentował wyniki na swoim własnym pupilu, który (za drugim razem) rzeczywiście podszedł do niego. Ale to, co stało się po publikacji tego filmu, przeszło najśmielsze oczekiwania Newmana. Internauci zaczęli nagrywać swoje próby przywołania kotów, które w większości rzeczywiście działały!
Zawołaj kota na jedzonko

Inny popularny sposób Zaklinacza Kotów to przywołanie go na posiłek. W tym celu należy użyć "zaklęcia": "maH maH maH" wypowiedzianego w odpowiedni sposób. To sygnał dla futrzaka, że czas na jedzenie. Kot Newmana na filmiku po usłyszeniu tej "komendy" rzeczywiście zjawił się tuż obok swojej miski. Skuteczność tego przywołania potwierdzili także Internauci. Alec Newman zaznacza, że jeśli raz lub dwa razy użyjemy tego zawołania bez skutku, należy go nie ponawiać, by nie dezorientować naszego pupila. Nie na wszystkie koty będą bowiem działać te sposoby, a mogą go rozdrażnić, przestraszyć lub skonfundować.
Obudź mruczka delikatnie
Jeśli chcemy przywitać się naszym kotem albo obudzić go z drzemki w mniej gwałtowny, delikatny i pełen szacunku sposób, warto spróbować komendy "Brrrrrrr-ah". Alec Newman twierdzi, że to także sposób na przywołanie kota do siebie w łagodniejszej formie. Na jego filmiku widzimy, jak jego własny mruczek w trakcie spokojnej drzemki wybudza się w pełen gracji i niegwałtowny sposób i odwraca się do swojego właściciela zrelaksowany i spokojny.
Metody Zaklinacza Kotów zachwyciły Internautów, którzy nie mogą nachwalić się rezultatów. Piszą o tym, jak łatwo jest im teraz przywoływać swojego pupila, że czują, iż lepiej go rozumieją, a i ich mruczki wydają się nawiązać z nimi dodatkową, silniejszą nić porozumienia. Czy właśnie jesteśmy świadkami "złamania" tajnego kodu?