Niesłychane, co znaleźli w grobie. "Takie odkrycie zdarza się raz w życiu"

Niecodziennego odkrycia dokonali archeolodzy prowadzący badania na stanowisku Harpole w hrabstwie Northamptonshire. W grobie prominentnej kobiety naukowcy odnaleźli drogocenne przedmioty. Znalezisko ma ponad 1300 lat i już nazywane jest “skarbem z Harpole”.

Prace archeologiczne, zdjęcie ilustracyjne
Prace archeologiczne, zdjęcie ilustracyjneMarek Lasyk East News

“Skarb z Harpole": Co to jest?

Harpole — wieś, w której odkryto skarb, leży ok. siedmiu kilometrów od Northampton. Archeolodzy prowadzący w tym rejonie wykopaliska dokonali niecodziennego odkrycia: odkryli grób prominentnej kobiety z około 630 - 670 r. Jedynym jej zachowanym szczątkiem był kawałek zęba, jednak dłużej niż ludzkie kości przetrwała zachwycająca i niecodzienna biżuteria. Odkrycia dokonano w kwietniu, ale dopiero 7 grudnia 2022 r. zostało zaprezentowane

Badaczy zachwycił naszyjnik złożony z 30 paciorków wykonanych ze złota, rzymskich monet, granatów, szkła i kamieni półszlachetnych, którego centralnym punktem jest prostokątny wisior inkrustowany czerwonymi granatami. Naukowcy podejrzewają, że mógł on być wyposażony w zawiasy. Obok złotego naszyjnika archeolodzy znaleźli w grobie także dwa zdobione garnki, płytkie naczynie i nietypowy, zastanawiający,  krzyż z odlanymi w srebrze ludzkimi twarzami.

Królowa czy przeorysza?

Cenne przedmioty, z którymi została pochowana kobieta, jednoznacznie wskazują na wysoki status społeczny. Do tego momentu archeolodzy mówią harmonijnym głosem, jednak rozdźwięk pojawia się przy próbie odgadnięcia tożsamość nieznanej arystokratki. Część badaczy twierdzi, że bogactwo ozdób, na które stać było jedynie najzamożniejszych, wskazuje, że była to członkini rodu królewskiego. Nie mniej jest jednak zwolenników teorii, iż bogata chrześcijańska symbolika każe przepuszczać, że była to przeorysza — przełożona zakonu lub wczesna chrześcijańska przywódczyni religijna. Archeolodzy nie wykluczają, że kobieta mogła jednocześnie pełnić obie te role.

Odkrycie dowodzi silnej pozycji kobiet we wczesnośredniowiecznej Anglii

Lyn Blackmore z Muzeum Archeologicznego w Londynie wypowiedziała się na temat znaleziska: “Skarb z Harpole" nie jest najbogatszym odkryciem pod względem liczby artefaktów, ale jest najbogatszym pod względem wartości [...] i ma największą ilość złota oraz liczbę symboli religijnych".

Naukowcy uważają, że jest to jedno z najważniejszych odkryć dotyczących historii Anglii w ciągu ostatnich lat, jest bowiem jednym z najbardziej wartościowych i wręcz ekstrawaganckich jak na czasy, w których powstało, po drugie może dowodzić silnej pozycji, jaką miały kobiety we wczesnochrześcijańskiej Anglii — na co wpływ miały mieć zwyczaje tutejszych plemion pogańskich. Po trzecie dowodzi to, że już w VII w., a nie, jak myślano wcześniej w VIII w., chrześcijaństwo mogło mieć a tym terenie duże znaczenie.

Simon Mortimer, konsultant archeologiczny pracujący przy wykopaliskach, stwierdził, że:

Takie odkrycie zdarza się raz w życiu. To jedno z tych odkryć, o których czytasz w podręcznikach, ale nie sądzisz, że sam kiedyś takiego dokonasz.
Simon Mortimer
Cysterna Bazyliki. Perełka Stambułu otwarta dla turystówAFP
Styl.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas