Uważamy je za nieszkodliwe. Według specjalisty mogą realnie wpłynąć na skrócenie życia. Masz je u siebie?
Z pozoru niewinne, goszczą w większości domów. Jednak okazuje się, że kilka rzeczy, których większość z nas używa, mogą być potencjalnie niebezpieczne dla naszego zdrowia. Według doktora Keddy'ego powinny być one wręcz "zakazane", a pozbycie się ich z domu nie powinno stanowić nawet powodu do dyskusji. O jakich rzeczach mowa?

Recepta na długowieczność w zasięgu ręki
Naukowcy i lekarze wykonują coraz więcej badań i korelują ich wyniki z potencjalnym wydłużeniem życia. Obserwując mieszkańców tzw. Stref Niebieskich, w których populacja stulatków przekracza światowe normy, badając wpływy codziennych wyborów żywieniowych i koncentrując się na wszystkich aspektach związanych z tym, jak należy żyć, co pić i czym/kim się otaczać, można wysnuć wnioski, że długowieczność stała się tematem nr 1 jeśli chodzi o zdrowie. Wielu lekarzy różnych specjalizacji zgłębia swoją wiedzę właśnie w tym kontekście i zdradza kolejne ciekawe sposoby na zdrowsze, bezpieczniejsze dla zdrowia życie i zmniejszenie ryzyka przedwczesnej śmierci.
Doktor Shayne S. Keddy, specjalizujący się w medycynie ratunkowej, medycynie rodzinnej i leczeniu bólu, w sieci najbardziej znany jest jako "lekarz od długowieczności". Jego filmiki mają ogromne grono fanów, bo w przystępny i ciekawy sposób zdradza tajniki zdrowego stylu życia i ostrzega przed potencjalnymi czynnikami mogącymi mieć wpływ na to, czy uda nam się świętować okrągłe, setne urodziny. Jeden z jego ostatnich filmików odbił się szerokim echem w mediach społecznościowych, bowiem lekarz zdradza w nim cztery przedmioty, które według niego powinny zniknąć z naszych domów, a wręcz być zakazane. Wiele osób zaskoczyły te z powozu "niewinne" rzeczy.
Torebki na popcorn do mikrofali

To zaskoczy wiele osób, bo przecież popcorn wydaje się zdrowszym wyborem niż chipsy, ale chodzi o torebki, w których go przyrządzamy - mówi Kaddy. Lekarz wyjaśnia, że opakowania, w których znajdują się ziarenka popcornu, mogą być pełne groźnych chemikaliów tzw. PFAS. - Te substancje nie rozkładają się naturalnie i mogą pozostawać w środowisku przez setki, a nawet tysiące lat. Podczas podgrzewania popcornu chemikalia przenikają do jedzenia, a stamtąd do organizmu - przestrzega specjalista. Te groźne związki chemiczne są powiązane z wieloma problemami zdrowotnymi, takimi jak podwyższony poziom cholesterolu, zaburzenia hormonalne, osłabienie układu odpornościowego, niepłodność, a nawet nowotwory.
Bezpieczniej będzie przygotowywać popcorn w tradycyjny sposób - na patelni lub garnku z pokrywką.
Świecie zapachowe

To kolejny przedmiot, za którego zakazaniem używania w domu optuje dr Keddy. Choć wprowadzają przytulną atmosferę i wysycają przestrzeń pięknym zapachem, mogą być potencjalnie groźne dla naszego zdrowia. Jak to możliwe? - Choć wiele osób uznaje je za nieszkodliwe, podczas spalania mogą uwalniać szkodliwe substancje chemiczne takie jak benzen, formaldehyd, które wdychane, są dla nas toksyczne - mówi ekspert.
Warto pamiętać, że świece zapachowe nawet niezapalane mogą pogarszać jakość naszego powietrza i być potencjalnie groźne dla naszego układu oddechowego. Badania nad tym aspektem trwają.
Odświeżacze powietrza

Odświeżacze w sprayu, podłączane do gniazdka, zawieszki do auta - wszystkie "pompują" do naszych mieszkań coś, co Kaddy opisuje jako "chemiczny koktajl". - Podrażniają płuca, źle wpływają na układ endokrynny i zwyczajnie zanieczyszczają nasze powietrze - przestrzega ekspert. Wiele składników odświeżaczy powietrza zostało już zakazanych w niektórych krajach właśnie ze względu na potencjalne ryzyko dla naszego zdrowia. Najbezpieczniej będzie więc z nich zrezygnować.
Żarówki emitujące "zimne" światło

Jeśli chodzi o oświetlenie, zagrożeniem nie są toksyny, ale to, jaki wpływ żarówki LED o tzw. "zimnym" tonie mają na nasz zegar biologiczny i rytm dobowy. Kaddy ostrzega przed chłodnym światłem zwłaszcza wieczorami i w nocy. - LEDowe żarówki często montowane w lampach w łazience czy sypialni emitują niebieskie światło, co wiąże się z wysyłaniem do mózgu sygnału, że nadal jest dzień. Z tego powodu zaburzona zostaje produkcja melatoniny - hormonu snu i zaburzamy swój naturalny rytm dobowy - tłumaczy specjalista. Nie od dziś wiadomo, że nieodpowiednia higiena snu powoduje całą serię dalszych problemów zdrowotnych: gorsze samopoczucie, drażliwość, spadki nastroju, gorszy metabolizm i mniej energii.
Najlepiej będzie zainstalować ciepłe oświetlenie, zwłaszcza w sypialni.
Czy macie któreś z tych rzeczy w swoich domach?










