Dziewięć zasad przyprawiania mięsa

Idealnie przyprawione mięso to nie tylko doskonałe walory smakowe i aromat, ale też perfekcyjna struktura. Przyprawy i zioła mają też walory zdrowotne i ułatwiają trawienie. W jaki sposób je stosować, by wyciągnąć maksimum korzyści?

123RF/PICSEL

Dziewięć zasad przyprawiania mięsa

9. Aby wydobyć z przypraw intensywny aromat, warto pamiętać o ich prawidłowym przechowywaniu (w suchych i szczelnych pojemnikach). Przyprawy takie jak pieprz czy gałka muszkatołowa warto kupować w całości i mielić lub trzeć bezpośrednio przed użyciem. 123RF/PICSEL

8. Aby zneutralizować zapach mięsa, posyp je odrobiną kurkumy.123RF/PICSEL

7. Przyprawy korzenne takie jak goździki, cynamon, imbir czy anyż są zazwyczaj w polskiej kuchni kojarzone z wypiekami takimi jak pierniki czy miodowniki. Jednak i one doskonale sprawdzają się jako dodatki do mięs i warto z nimi eksperymentować.123RF/PICSEL

6. Smak marynat do mięs możesz wzbogacić i zbalansować dodatkiem miodu i octu balsamicznego.123RF/PICSEL

5. Kumin, kminek, kolendrę czy ziele angielskie można lekko uprażyć na suchej patelni i rozetrzeć w moździerzu.123RF/PICSEL

4. Mieszanki przypraw, paprykę w proszku, kurkumę można delikatnie przesmażyć przed dodaniem mięsa, by wydobyć aromat przypraw.123RF/PICSEL

3. Nie żałuj ziół, które doskonale komponują się z większością mięs. Do drobiu bez wahania dodawaj majeranek, tymianek, cząber, estragon do wieprzowiny: czosnek, rozmaryn, majeranek, do wołowiny: estragon, rozmaryn, tymianek. Suszone zioła rozcieraj w dłoniach lub moździerzu i dodawaj na początku przygotowywania potrawy. Świeże zioła dodawaj pod koniec gotowania. 123RF/PICSEL

2. Tłuste kawałki mięsa, kotlety mielone smażone na głębokim tłuszczu oraz tłuste pasztety doprawiaj przyprawami ułatwiającymi trawienie. Kminek, kumin, papryka ostra, ziele angielskie, liść laurowy czy owoc jałowca nie tylko wpłyną na smak potrawy, ale i na pracę jelit oraz procesy trawienia w tym tłuszczów.123RF/PICSEL

1. Pamiętaj, że sól wyciąga wodę. Jeśli nie chcesz, by twoje steki straciły na soczystości, posól je dopiero na talerzu. Jednak duże kawałki mięsa np. na pieczeń, możesz spokojnie nasolić godzinę, przed pieczeniem. Sól „wyciśnie soki” jedynie z powierzchownych warstw mięsa, nie ma obawy, że większy kawałek ulegnie przesuszeniu. 123RF/PICSEL