Reklama

Nietypowe wykorzystanie herbaty

To nie tylko napar, ale i składnik dań.

Najlepiej kupować susz liści. Parzona z niego herbata ma smak i aromat, którym nie możemy się w pełni delektować, zalewając wrzątkiem saszetkę. Odpowiednie parzenie wydobywa z herbaty to co najlepsze. Czarną i czerwoną zalewamy wodą 95ºC (czekamy minutę od zagotowania), zieloną, białą i żółtą 70-80ºC (9-6 min od zagotowania wody). Na smak wpływa też jakość wody. Najlepsza jest źródlana lub przefiltrowana kranówka. 

Krótko parzona herbata do 3 min ma właściwości pobudzające, a powyżej 5 min - uspokajające. Herbatę możemy aromatyzować. Wystarczy wymieszać susz z przyprawami, np. cynamonem, goździkami czy kardamonem roztartymi w moździerzu. Możemy dodać suszone płatki kwiatów, np. róży, bławatka, jaśminu albo suszoną skórką pomarańczy czy grejpfruta. Smak herbaty wzbogacą też suszone maliny, jabłko czy pigwa.

Reklama

Napar lub susz wykorzystamy do potraw. Ryby z grilla, dania azjatyckie komponują się z ryżem herbacianym - ryż gotujemy z dodatkiem liści zielonej herbaty, doprawiamy octem ryżowym. Karkówkę możemy dusić w naparze z czarnej herbaty zmieszanej z bulionem warzywnym.

35/2016 Świat i Ludzie


Świat & Ludzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy