Pomidorowa sałatka z pianką z koziego sera
Nie lubię za bardzo kombinować z pomidorami. Wiem, że doskonale smakują z ziołami, z czosnkiem, z cebulką i jako zupa krem. Wiem, że pasuje do nich kumin, imbir, limonka, chrzan i wódka (to połączenie bardzo doceniłby mój mąż) - pisze Deb Perelman, autorka książki "Smitten Kitchen, czyli Nowy Jork na talerzu!".
Przeczytaj fragment książki "Smitten Kitchen, czyli Nowy Jork na talerzu!" i sprawdź przepis na pomidorową sałatkę:
Wiem, że są doskonałą bazą dla różnych potraw. Ale kiedy pomidory są tak dobre jak w sierpniu, odbieranie im miejsca w samym centrum uwagi wydaje się niedorzeczne. Dlatego w tym czasie często robię delikatnie doprawione sałatki - tylko oliwa, ocet z czerwonego wina, szczypta cukru, żeby wydobyć naturalną słodycz pomidorów, sól, i świeżo zmielony czarny pieprz, a to wszystko z umiarem.
Problemem, jeśli w tej sytuacji jakiś istnieje, jest kałuża. Wiesz, o czym mówię - te soki, które wypłynęły z pomidorów zmieszane z dressingiem, które zbierają się na dnie talerza, a których nie da się nabrać na widelec. Nie jestem w stanie zdobyć się na to, by wylać je do zlewu, nie uśmiecha mi się też wypijanie ich z talerza - nie jest to w końcu coś, do czego z łatwością się przyznajemy, czyż nie?
Zaczęłam się zastanawiać, co robić, by nie mieć tego problemu. Czasami radziłam sobie, układając na dnie talerza posmarowaną czosnkiem kromkę chleba, ale doskonałe rozwiązanie nasunęło mi się na grillu u znajomej. Było ono tak delikatne jak sam pomidor - kruche ciastko.
Z przyjęcia wróciłam do domu z myślą, że kruche ciastka zbyt długo marnowały się w świecie słodyczy. W końcu pomidor jest takim samym owocem jak truskawka i ze słonym kruchym ciastkiem stworzy doskonały duet, którego atuty podkreśli zielona cebulka. Oczywiście kruche ciastko bez pianki ubitej na wierzchu nie byłoby kruchym ciastkiem, ubiłam więc trochę koziego sera. W rezultacie otrzymałam najlepszą wariację na temat świeżych pomidorów, jaką jadłam w życiu.
Rozgrzej piekarnik do temperatury 220 st. C. Wyłóż blachę papierem do pieczenia. W dużej misce zmieszaj mąkę, proszek do pieczenia i sól. Dłońmi lub mikserem do ciasta wmieszaj masło do składników w misce i wyrabiaj do momentu, aż całość będzie przypominała kruszonkę.
Dodaj cebulkę. Wlej mleko i wymieszaj na równomierną masę. Wyłóż na blat, zrób placek o grubości 2-2,5 cm i wytnij z niego 6-8 ciastek o średnicy około 7 cm; jeśli jest taka potrzeba, wyrób ponownie ścinki i uformuj z nich ciastka. Wyłóż je na blachę wyłożoną papierem, zachowując 5-centymetrowe odległości między każdym z nich. Piecz dopóty, dopóki wierzch się nie zarumieni. Możesz odwrócić blachę, jeśli pieką się nierównomiernie.
Na dnie miski zmieszaj oliwę, ocet z czerwonego wina, sól, cukier i świeżo zmielony czarny pieprz. Podziel pomidorki wzdłuż na ćwiartki i dodaj do miski z dressingiem, delikatnie mieszając.
W osobnej misce, używając miksera (chyba że chcesz poćwiczyć, wtedy ręcznie), ubij śmietanę na sztywno. Dodawaj ser kozi i ubijaj do momentu, aż pianka będzie lekka i puszysta.
Podziel ciepłe ciastka na połowę, na każdą z nich wyłóż dużą ilość sałatki z pomidorów. Udekoruj pianką z koziego sera i posyp pokrojoną zieloną cebulką. Podawaj natychmiast.
Przepis pochodzi z książki "Smitten Kitchen, czyli Nowy Jork na talerzu!". Jej autorka, Deb Perelman, wstaje rano i cały dzień gotuje w swej maleńkiej nowojorskiej kuchni wszystko, na co przyjdzie jej ochota. Gdy zakładała blog kulinarny "Smitten Kitchen", nie sądziła, że stanie się on jej zajęciem na cały etat ani że jej przepisy będą inspirować miliony czytelników.
"Smitten Kitchen, czyli Nowy Jork na talerzu!". Deb Perelman. Tłumaczenie: Dorota Gruszka. Premiera: 21 listopada 2016 r. Wydawnictwo Znak.
