Sałatki ziemniaczane. Garść sprawdzonych przepisów dla każdego

Istnieje wiele odmian ziemniaków. Wielu z nas przyzwyczaja się do jednego rodzaju i pozostaje mu wiernym. Nie ma w tym oczywiście niczego złego, jednak jeśli chodzi o sałatki, to warto stawiać na tak zwane ziemniaki... sałatkowe. Po ugotowaniu nie rozpadają się i w łatwy sposób można je pokroić. Co więcej, po wymieszaniu z pozostałymi składnikami nie robi się z nich papka. No dobrze, przejdźmy więc do konkretów. Na początek sałatka ziemniaczana z sosem musztardowym.

Zobacz również: Fatalny wybór dla cukrzyka. Czarna lista produktów spożywczych

Przygotowanie:

Ziemniaki ugotować w mundurkach, wystudzić, obrać i pokroić w kostkę. Przełożyć do miski. Dodać pokrojone w kosteczkę ogórki oraz cebulę pokrojoną w piórka.

Musztardę wymieszać z miodem i octem. Wlać oliwę, cały czas mieszając. Przelać na sałatkę. Przyprawić solą i pieprzem do smaku. Delikatnie wymieszać.

Kolejna propozycja to sałatka ziemniaczana z dodatkiem marynowanych śliwek. Może ona być dodatkiem do drugiego dania, ale z powodzeniem sprawdzi się również jako samodzielne danie.

Przygotowanie:

Ziemniaki ugotować w mundurkach, jajka na twardo. Obrać i pokroić w grubą kostkę. Wrzucić do miski, dodać cebulę (gruba kostka), połówki śliwek, ogórki starte na tarce o grubych oczkach. Majonez połączyć ze śmietaną. Przyprawić do smaku solą i pieprzem. Sosem polać sałatkę. Wymieszać.

Nie tylko my, Polacy, "poważamy" ziemniaki. Będąc w Austrii czy w Niemczech niejednokrotnie  jadłam potrawy z wykorzystaniem kartofli. Poniżej moja propozycja na sałatkę inspirowaną recepturą rodem z Austrii.

Przygotowanie:

Ziemniaki ugotować w mundurkach - bacząc, by się nie rozgotowały! Wody nie solić, bo skórka solidnie chroni je przed penetracją soli. Po ugotowaniu kartofle obrać, pokroić w zgrabne talarki i przełożyć do miski. Na patelni podgrzać oliwę i podsmażyć w niej pokrojony w kosteczkę boczek. Gdy się lekko zezłoci, wrzucić drobno posiekaną cebulę i smażyć, aż będzie miękka i przezroczysta. Patelnię zdjąć z ognia, zawartość przełożyć do miski z ziemniakami. Smak po smażeniu wymyć octem winnym, wlać do miski. Następnie dorzucić korniszony pokrojone w drobną kostkę. W ciepłym bulionie rozpuścić łyżkę musztardy i takim sosem polać ziemniaczaną sałatkę. Delikatnie wymieszać, doprawić solą i pieprzem, po czym zostawić, by wszystko ładnie się zmacerowało.

Do sałatki można dodać jeszcze kilka listków rukoli - w smaku jest lekko gorzkawa, więc doskonale komponuje się z pozostałymi składnikami austriackiego specjału.

Zobacz również: Kolacja bez chleba. Ewa Wachowicz serwuje taką zapiekankę

Sałatka jarzynowa cieszy się w Polsce chyba największą popularnością. Jeśli podobnie jak ja, macie ochotę na odrobinę fantazji w kuchni, to polecam postawić na tak zwaną sałatkę Olivier. Jej receptura została opracowana w 1860 roku przez francuskiego kucharza Luciena Oliviera. Prowadził on ekskluzywną restaurację Ermitaż w Moskwie, a jednocześnie pracował dla cara. Oryginalny przepis na sałatkę nigdy nie został ujawniony, dlatego też istnieją różne jej wersje. Na pewno powinny się w niej znajdować: ziemniaki, sałata, pikle, kapary i jajka na twardo. Poniższy przepis to moja wersja tej potrawy.

Przygotowanie:

Warzywa umyć, obrać i ugotować do miękkości. Następnie odcedzić, wystudzić i pokroić w kostkę. Przełożyć do miski. Ogórki, szynkę oraz białka (żółtka odłożyć do sosu) też pokroić w kostkę. Dodać do pokrojonych warzyw. Odcedzić i dodać groszek konserwowy (surowy trzeba najpierw ugotować, następnie odcedzić i wystudzić). Dorzucić odcedzone kapary.

Żółtka przetrzeć przez drobne sitko. Dodać majonez, śmietanę i musztardę. Przyprawić solą i pieprzem. Wymieszać i połączyć z sałatką. Podawać na talerzu (można użyć metalowego pierścienia). Udekorować jajkami przepiórczymi i natką pietruszki.

Na sam koniec bardzo prosta oraz smaczna sałatka z ziemniaków i ogórków kiszonych.

Przygotowanie:

Ziemniaki ugotować w "mundurkach" i wystudzić. Jajka ugotować na twardo. Ziemniaki obrać i pokroić w grubą kostkę. Podobnie zrobić z jajkami  i ogórkami. Wrzucić do miski. Cebulę pokroić w półplasterki, szczypior pokroić. Dodać do miski, posolić, przyprawić pieprzem i wymieszać.

Zrobić sos. Śmietanę połączyć z majonezem i musztardą. Przełożyć do miski i ponownie wymieszać. Wstawić do lodówki na około godzinę, aby smaki się "przegryzły".

Jeśli chodzi o ziemniaki, to niektórzy określają je mianem “bomby kalorycznej". Wszystko oczywiście zależy od sposobu ich podania, ale warzywa te zawierają wiele wartości odżywczych. Przykładowo są bogate w witaminę C, a jedzone w rozsądnych ilościach nie zaburzają diety, a wręcz “podkręcają metabolizm". Powyżej prezentowane sałatki ziemniaczane to więc idealna opcja dla każdego. Zachęcam do wypróbowania przepisów!

Zobacz również: Rozgrzewające potrawy na jesień. Co przygotować?