Szybkie desery bez pieczenia. Garść sprawdzonych przepisów

Galaretki, kremy albo po prostu bita śmietana - trudno znaleźć kogoś, kto nie przepadałby za takimi słodkościami. To właśnie podobne dodatki doskonale sprawdzają się w lecie. Desery z ich udziałem są lekkie i nie obciążają. Z powodzeniem można się nimi zajadać nawet po obiedzie.

Na pierwszy ogień najprostszy, a jednocześnie najsmaczniejszy deser na lato - owoce sezonowe z bitą śmietaną. Sprawdzą się na przykład pokrojone w kostkę brzoskwinie, a do tego borówki i porzeczki. O czym należy pamiętać w tym przypadku? O dobrej jakości śmietanie. Musi być to kremówka, o minimalnej zawartości tłuszczu 30%. Zdecydowanie najlepiej ubijać po schłodzeniu jej uprzednio w lodówce. Należy też uważać na to, by “nie przebić" śmietany, a więc nie ubijać jej zbyt długo, bo może zrobić się z niej... masło.

Same tylko truskawki podane z bitą śmietaną to przysmak wielu osób. Nie wszyscy jednak wiedzą, że podczas rozgrywania Wimbledonu, to właśnie truskawki z bitą śmietaną są nieodzownym elementem wydarzenia. Tak było w tym roku i tak jest za każdym razem.

Warto wiedzieć, że na ruszt możemy wrzucać nie tylko mięsa i warzywa, ale też owoce. Świetnie nadają się one do skomponowania oryginalnego deseru. Najlepiej sprawdzą się w tym przypadku: banany, arbuzy, ananasy czy brzoskwinie. Jeśli chodzi o banany, to wystarczy naciąć je w środku i włożyć tam kilka kostek czekolady. Już po kilku minutach deser będzie gotowy. Inną propozycją jest banan w połączeniu z kaszą jaglaną. Poniżej znajdziecie przepis.

Przygotowanie:

Kaszę przepłukać na sicie. Przełożyć do garnka, zalać mleczkiem kokosowym, uzupełnić wodą i ugotować.

Daktyle zmiksować z masłem orzechowym (jeśli owoce są bardzo suche, to można je namoczyć).

Banany obrać i pokroić w plastry. Skropić sokiem z cytryny. Orzechy posiekać i wrzucić do wystudzonej kaszy. Nałożyć do pucharków. Na kaszy ułożyć banany, polać daktylowo-orzechowym sosem. Udekorować łezkami z kaszy jaglanej (zrobić je używając dwóch łyżek) i plasterkami bananów. Na wierzch zetrzeć trochę czekolady. Ozdobić miętą lub amarantusem.

Serdecznie polecam też kompozycję brzoskwiń i serka mascarpone.

Przygotowanie:

Owoce umyć i przekroić na pół. Usunąć pestki. Posmarować olejem lub roztopionym masłem i opiec na ruszcie.

Śmietanę ubić z ksylitolem, następnie zmiksować z serkiem. Nałożyć do pucharków. Dodać brzoskwinie. Udekorować pokrojonymi truskawkami, prażonymi płatkami migdałów i miętą.

Poniżej przepis na bardzo ciekawą galaretkę na bazie kwaśnego mleka. Do tego kisiel borówkowy. Jeśli jeszcze nie próbowaliście takiego połączenia, to zapewniam, że przypadnie wam do gustu. Co prawda ten deser wymaga nieco więcej wysiłku, ale naprawdę warto się na to zdecydować. Smakuje, a do tego jest zdrowy ze względu na obecne w nim składniki.

Borówki, zwłaszcza "prosto z krzaka", mają bardzo pozytywny wpływ na nasz organizm. Co więcej podkręcają nasz metabolizm i pomagają nawet tym, którzy chcą pozbyć się zbędnych kilogramów. Taki deser to lepsza opcja niż klasyczny batonik albo kremowy tort z mnóstwem cukru.

Przygotowanie:

Żelatynę wsypać do szklanki, zalać wrzątkiem (1/3 szklanki), wymieszać i odstawić do wystudzenia.

Orzechy posiekać. Laskę wanilii rozciąć, wyjąć miąższ. Na rozgrzaną patelnię wsypać cukier. Gdy się roztopi, wrzucić orzechy oraz ziarenka wanilii. Wymieszać i przełożyć na papier do pieczenia.

Do miski wlać kwaśne mleko. Ubić. Posłodzić i zmiksować. Dodać wystudzoną żelatynę i ponownie zmiksować.

Orzechy w karmelu zmiksować, dorzucić do miski. Wymieszać i przełożyć do szklanek. Wstawić do lodówki, by galaretki stężały.

Borówki przełożyć do garnka, posłodzić i gotować przez chwilę. Gdy puszczą sok, dodać mąkę rozprowadzoną w wodzie. Podgrzewać, aż kisiel zgęstnieje. Wystudzić.

Galaretkę podawać z kisielem borówkowym. Można udekorować listkami mięty.

Na koniec deser, który prawdopodobnie niektórzy z was pamiętają z czasów dzieciństwa. O czym mowa? O koglu moglu! Dla mnie ten smak to sentymentalna podróż do mojego domu rodzinnego. W tym przypadku proponuję klasyczny przepis wzbogacić o sezonowe owoce. Istotną, o ile nie najistotniejszą, kwestią jest tutaj wybór dobrej jakości jajek. W końcu to właśnie one stanowią podstawę tego deseru.

Przygotowanie:

Jajka sparzyć wrzątkiem. Żółtka wybić do miski i utrzeć z cukrem. Gdy zbieleją, dodać sok wyciśnięty z cytryny i miksować jeszcze przez chwilę.

Kogel-mogel przełożyć do małych słoików. Do każdego dać trochę malin, porzeczek, poziomek i borówek. Udekorować koglem-moglem oraz owocami.

Zobacz także:

8 groźnych błędów popełnianych przy grillowaniu

Alternatywa dla mięsa. Na jakie produkty warto zwrócić uwagę?