Masz w mieszkaniu jeden z tych elementów? Znaczy, że mieszkasz w typowo polskim domu
Czy wystrój mieszkania może świadczyć o narodowości? W pewnym stopniu tak - wspólnota wizualnych doświadczeń, wynoszonych z domów rodzinnych przyzwyczajeń i kształtowanych przez kulturę gustów, może przekładać się na wnętrzarskie wybory. Jak więc mógłby wyglądać "typowo polski dom"? Okazuje się, że odpowiedzi jesteśmy w stanie udzielić w oparciu nie tylko o własne doświadczenia, ale i twarde dane.

Jak wygląda typowy, polski dom?
Najpierw trochę statystyk. Pod koniec 2023 roku łączny zasób mieszkaniowy w Polsce wynosił 15,7 mln mieszkań, z których większość (10,7 mln) znajdowała się w miastach. Jeśli chodzi o metraż, średnia powierzchnia mieszkania w budynkach jednorodzinnych wynosiła 132,6 m2, natomiast w budynkach wielorodzinnych - 52,0 m2 (dane za pierwszy kwartał 2024).
Z danych GUS wynika też, że mieszkania na terenach wiejskich są zwykle większe niż w miastach - średnio aż o 32,9 m2. Gorzej jest jednak z ich wyposażeniem w instalacje, takie jak wodociągi, centralne ogrzewanie czy podłączenie do sieci gazowej.
Tyle statystyki. A jaki obraz polskich domów ukaże nam się, gdy zamiast na liczby, popatrzymy na przedmioty?

Storczyk na oknie, szafa w zabudowie
Jeśli chodzi o wystrój wnętrz, wielu z nas instynktownie czuje, jakie elementy możemy uznać za charakterystyczne dla polskich mieszkań. Byłyby to: salony z dużym, jadalnianym stołem, którego obecność uzasadnia nasze zamiłowanie do rodzinnych spotkań, szare/beżowe/kremowe meble i dodatki, wynikające z naszej fascynacji neutralnymi kolorami oraz strefy telewizyjne aranżowane jako najważniejsze obszary salonu (nic dziwnego: w 2024 statystyczny Polak na oglądaniu telewizji spędzał prawie cztery godziny dziennie).
Są jednak i mnie oczywiste detale. Nasi czytelnicy, zapytani o skojarzenie z frazą "typowo polskie wnętrze" wyliczają:
- "Zasłony w oknach i firanka z gęstym wzorem"
- "Szafa w zabudowie, koniecznie z przesuwanymi drzwiami. A jak jest miejsce to i dwie szafy"
- "Storczyk na oknie. Dla mnie niepojęte. Te kwiaty wyglądają jak wiecznie martwe"
- "Białe meble z drewnianymi elementami".
Spytali Polaków o mieszkania. Lista charakterystycznych cech
Polskim wystrojom wnętrz kilka miesięcy temu przyjrzeli się też eksperci z firmy badawczej "Minds and Roses". Pytali wtedy Polaków o rozmieszczenie elementów charakterystycznych dla wyposażenia kuchni i innych pomieszczeń, a wnioski z badania zgromadzili w raporcie "Polska codzienność".

Rezultaty u niejednej osoby wywołają uśmiech. Bo trzeba przyznać, że brzmią całkiem swojsko. Tak więc, typowo polskim elementem wnętrza okazuje się… kosz na śmieci umieszczony pod zlewem - na takie rozwiązanie zdecydowało się 74 proc. badanych. Niemal tak samo wielu z nas (70 proc.) przyczepia magnesy do drzwi lodówki. Jeśli chodzi o organizację, lubimy wieszać ściereczkę na drzwiach piekarnika (51 proc.) oraz chować reklamówki w reklamówce (40 proc). A z dekoracji podobają nam się kwiaty doniczkowe - paprotkę ma 20 proc. rodaków.
Po prawdzie, trudno jednak stwierdzić na ile tego rodzaju elementy, choć często spotykane w polskich domach, są charakterystyczne wyłącznie dla mieszkańców kraju nad Wisłą. Kosz pod zlewem, jest rozwiązaniem praktycznym, które spotkać można również za granicą.

Podobnie ma się sprawa ze ściereczkami - jeśli nie chcemy montować sekcji z wieszaczkami na ścianie, a w projekcie kuchni nie przewidziano miejsca na suszenie ścierek i ręczników np. pod blatem, drzwiczki piekarnika wydają się być całkiem dobrym rozwiązaniem. Dalej - o tym, że magnesy na lodówce można spotkać pod każdą szerokością geograficzną, świadczą kadry z filmów i seriali.
Najbardziej polska w tym zestawieniu wydaje się, występująca w co piątym mieszkaniu paprotka. Popularna w czasach PRL, często umieszczana w biurach i urzędach dziś, stanowi popularną ozdobę wnętrz, przydając im odrobinę klimatu retro.