Boska rada:
Aby nasze pyzy nie były po ugotowaniu szorstkie i mechate, należy do wody, w której będziemy je gotować, dodać płaską łyżeczkę mąki ziemniaczanej wymieszanej z odrobiną zimnej wody. Dobrze jest też na początku zrobić jedną pyzę i ugotować ją, żeby sprawdzić, czy się nie rozpadnie. Jeśli tak się stanie, znaczy to, że w ziemniakach było mało skrobi i trzeba do ciasta dodać jeszcze trochę mąki ziemniaczanej.
Wykonanie:
Mięso myjemy i kroimy na mniejsze kawałki (takie, aby później weszły nam do maszynki do mielenia). Zalewamy wodą, odrobinę solimy i wstawiamy do gotowania. Gotujemy około 45 minut, aż mięso będzie miękkie. W tym czasie obieramy ziemniaki. Jedną trzecią gotujemy do miękkości, a dwie trzecie trzemy na tarce o drobnych oczkach (na miazgę). Starte ziemniaki wkładamy na gazę i dokładnie odciskamy z nich sok do miski. Miskę z płynem odstawiamy na bok, a starte i odciśnięte ziemniaki przekładamy do innej miski. Ugotowane ziemniaki odcedzamy, odparowujemy i przeciskamy przez praskę. Dodajemy do miski ze startymi. Dodajemy też sól i mąkę ziemniaczaną. W tym czasie na dnie miski z płynem powinna już odłożyć się tzw. skrobia. Wylewamy delikatnie płyn z wierzchu, a skrobię przekładamy do miski z ziemniakami. Całość dokładnie mieszamy.
Gdy mięso jest już miękkie, wyjmujemy je z wywaru i pozostawiamy, aż ostygnie. Obieramy cebulę i kroimy w takie kawałki, które zmieszczą nam się w maszynce. Ostudzone mięso mielimy razem z cebulą. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Gdyby farsz był za suchy, dodajemy odrobinę wywaru z gotującego się mięsa. Lepimy pyzy. Ręce obtaczamy delikatnie w mące. Łyżką nabieramy sporą porcję ciasta ziemniaczanego i formujemy z niego kulkę. Następnie spłaszczamy i na środek wykładamy łyżkę farszu mięsnego. Zakrywamy farsz ciastem i dokładnie zlepiamy. Formujemy owalne kluski i układamy na desce oprószonej mąką.
Przygotowujemy następne pyzy. W garnku nastawiamy wodę i delikatnie ją solimy. Gdy się zagotuje, wkładamy pyzy po kilka sztuk. Gotujemy na wolnym ogniu 15 minut od czasu wypłynięcia ich na wierzch. Podczas gotowania przygotowujemy okrasę. Boczek i obraną cebulę kroimy w kostkę. Przekładamy na patelnię z rozgrzanym olejem i smażymy, aż wszystko się zrumieni. Ugotowane pyzy wyjmujemy łyżką cedzakową. Przytrzymujemy chwilę, aby obciekły z wody i przekładamy na talerz. Polewamy cebulką z boczkiem i podajemy.
Przepis pochodzi z książki "Gotuj z rodzinka.pl. Tydzień w boskiej kuchni"