Czuwał nad Dianą w chwili jej śmierci. Po latach przerywa milczenie!
W szóstym sezonie "The Crown" ma zostać pokazana scena śmiertelnego wypadku księżnej Diany. Nie podoba się to księdzu, który dzielił kobiecie sakramentu namaszczenia. Uważa, że to oznaka braku szacunku do jej bliskich. Czy Netflix zdecyduje się przedstawić moment jej śmierci?
"The Crown" to prawdziwy hit Netflixa. Niedawno premierę miał piąty już sezon serialu. Jeszcze długo przed nią uwagę przyciągała postać księżnej Diany i obsadzenie Elizabeth Debicki w tej roli. Bohaterka ta jest w centrum wydarzeń tej serii.
Ksiądz o przedstawieniu śmierci Diany w "The Crown"
Z kolei już w kolejnym sezonie, który zadebiutuje na platformie w 2023 roku, twórcy mają pokazać śmierć Diany. Nie wszystkim jednak się to podoba. Do tego grona należy ksiądz Yves-Marie Clochard-Bossuet, który udzielił kobiecie sakramentu namaszczenia.
Duchowny uważa, że przedstawienie wypadku w "The Crown" ma na celu jedynie przyciągnięcie jak największej liczby widzów. Jego zadaniem taka scena byłaby lekceważąca pamięć o zmarłej, a także traumatyzująca dla jej bliskich.
Nie ma potrzeby ponownego odtwarzania wydarzeń, które miały miejsce tamtej nocy. Diana ma przecież dzieci, brata i siostry, a to wpływa na uczucia całej rodziny. Rekonstrukcja tego wypadku w jej bliskich wywoła tylko niepotrzebne cierpienie
Ksiądz Yves-Marie, kapelan szpitala Pitié-Salpêtrière w Paryżu, w tragiczną noc czuwał 10 godzin nad ciałem Diany. Wydaje się, że Netflix może wziąć pod uwagę krytykę i pokazać wydarzenia sprzed wypadku oraz jego konsekwencje, ale nie sam jego moment.