Reklama

Wejście smoka, czyli smok Miluś powraca w nowym tomie serii "Kajko i Kokosz. Nowe Przygody"

Czas na powrót ulubionego bohatera fanów komiksów o Kajku i Kokoszu – smoka Milusia! Tom trzeci cyklu „Kajko i Kokosz – Nowe Przygody” zatytułowany „Powrót Milusia” trafi do sprzedaży 13 marca br. Z tej okazji 15 marca w łódzkim Centrum Komiksu i Narracji Interaktywnej EC1, odbędzie się spotkanie promujące album z udziałem autorów: Macieja Kura, Sławomira Kiełbusa i Piotra Bednarczyka oraz Pauliny Christy z Fundacji „Kreska”.

Album "Powrót Milusia" jest trzecią, po "Królewskiej konnej" oraz "Zaćmieniu o zmierzchu", opowieścią z cyklu "Kajko i Kokosz – Nowe Przygody". To oficjalna kontynuacja jednej z najsławniejszych polskich serii komiksowych stworzonej przez Janusza Christę. Każdy album serii zawiera jedną, pełnometrażową historię. Autorami „Nowych Przygód” są Maciej Kur, Sławomir Kiełbus oraz Piotr Bednarczyk, którzy w swoim stylu, ale z wielkim szacunkiem dla ducha oryginału od lat z sukcesem tworzą kolejne historie o Kajku, Kokoszu i innych bohaterach z Mirmiłowa.

Reklama

"Kiedy powróci smok Miluś?" to jedno z najczęściej zadawanych pytań, jakie fani Kajka i Kokosza kierowali w ostatnich latach do scenarzysty "Nowych Przygód", Macieja Kura. Prośby o przywrócenie sympatycznego smoka do serii w końcu znalazły swój finał w albumie "Powrót Milusia". Dlaczego fani musieli tyle lat czekać na ponowne spotkanie z Milusiem w serii "Kajko i Kokosz. Nowe Przygody"? 

- Wiedziałem, że taka historia MUSI być wyjątkowa. Chciałem uniknąć czegoś banalnego. Jakby Miluś bez powodu wpadł sobie do Mirmiłowa, to by kompletnie wykluczało się z tym, dlaczego je opuścił w albumie "Cudowny lek". Nie śpieszyło mi się z tym komiksem, bo wiedziałem, że znalezienie odpowiedniej fabuły będzie karkołomnym wyzwaniem - tak o koncepcji powrotu Milusia na łamy serii opowiada Maciej Kur - Ale pewnego dnia wreszcie zadałem sobie pytanie, jak opowiedziałbym tę historię, gdybym MUSIAŁ to zrobić? W jaki sposób bym ją poprowadził, by budziła te emocje, które czułem odkładając "Cudowny lek" na półkę? Po czterdziestu minutach miałem wymyśloną historię od A do Z! Oczywiście, był długi proces szlifowania scenariusza, dopieszczania go, nanoszenia zmian, ale sam pomysł wypłynął prosto z serca – i w przypadku Milusia tak właśnie być powinno.

Co zatem czeka na czytelników w tomie „Powrót Milusia”? 

Maciej Kur zdradza, że będzie baśniowo, sentymentalnie i nostalgicznie, choć oczywiście z dużą dawką humoru: 

- "Powrót Milusia" to opowieść o niespodziewanym spotkaniu po latach, ale też o dawaniu drugiej szansy i o tym, że nikt nie jest "nie do naprawienia".  Zależało mi, by odpowiednio wyważyć zwariowaną komedię ze scenami, które trzymają w napięciu i z fragmentami, które będą wzruszające lub refleksyjne. Humor w serii "Kajko i Kokosz" jest bardzo ważny, ale czasem trzeba wiedzieć, kiedy wcisnąć pauzę, by lepiej wybrzmiały dramatyczne momenty. Czasem dobrze zrobić to nieco wcześniej, by powoli przejść w inny ton. Inaczej czytelnik może mieć poczucie huśtawki nastrojów, gdy w jednym kadrze jest żart, a w kolejnym dramat.  Długo pracowałem nad ostatnią częścią opowieści. To moment, do którego buduje się cała fabuła – powinno być tu jak najwięcej akcji i niespodzianek. W "Powrocie Milusia" bardzo dużą rolę odegrał rozwój postaci, więc chciałem mieć na niego miejsce w sposób, który wyda się naturalny. Dlatego wyszedł mi zlepek bardzo mocnych momentów następujących po. To dobrze, bo chciałem, by była to historia, która zapadnie w pamięci po odłożeniu i chyba (oby!) mi to wyszło.  

Maciej Kur zdradza także, że w tej opowieści poza Milusiem, powróci wiele znajomych twarzy - więcej niż w poprzednich albumach z cyklu "Nowe Przygody". 

- Christa miał wiele znakomitych postaci, które pojawiły się tylko jednorazowo, ale ilekroć po nie sięgam okazuje się, że mają jeszcze wielki potencjał. Gdyby nie fakt, że sporo z nich mieszka poza grodem, spokojnie mogłyby przewijać się w serii regularnie. W "Powrocie Milusia" sięgnąłem po kilka nieoczywistych postaci – w tym dwie płci pięknej. Ich relacja zawsze mnie intrygowała, choć u Christy nie była nigdy bezpośrednio pokazana, a tylko lekko zarysowana. To cała „nieopowiedziana historia”, która wydarzyła się w uniwersum "Kajka i Kokosza”, wydała mi się bardzo intrygująca. Ale spokojnie - zostawiłem nutkę tajemnicy i pole do interpretacji tej historii. 

To nie koniec niespodzianek. W albumie "Powrót Milusia" pojawi się też odpowiedź na pewną kwestię, która od lat nie daje spokoju fanom serii "Kajko i Kokosz". Scenarzysta nie zdradza jednak, o co dokładnie chodzi… 

- W komiksach Christy jest kilka niekonsekwencji. Czasem prowadził historię tak, że jej elementy wykluczały się z wcześniejszymi wątkami. To pierwszy album, w którym postanowiłem załatać jedną z tych dziur fabularnych i uczynić coś, co było "oderwane od całości" częścią serii. Uznałem, że lepiej nie traktować tych rzeczy w twórczości Christy jako błędów, a jako "zagadki”, na które musi być odpowiedź. I czasem okazuje się, że jest ona banalnie prosta. Mam już odpowiedzi na kilka takich "zagadek” i chciałbym w dalszych albumach zdradzić je wszystkie. W „Powrocie Milusia” rozwikłam pierwszą z nich i nie mogę się doczekać, jak na to zareagują fani - Maciej Kur nie kryje ekscytacji.

Tomasz Kołodziejczak - pisarz SF, założyciel "Kanału Fantastycznego" na platformie Youtube, który kilka lat temu wymyślił linie wydawnicze "Kajko i Kokosz" - "Nowe Przygody" i "Opowieści z Mirmiłowa" i nadal sprawuje nad nimi opiekuje, również nie kryje zadowolenia z albumu "Powrót Milusia": 

- "Szczęście miał Kajko, lecz Kokosz zje jajko!" - oto w jakich mrożących krew w żyłach okolicznościach Miluś pojawił się w uniwersum Janusza Christy. Na szczęście Kokosz zwalczył łakomstwo i smok dostał swoją szansę. Od razu podbił serca czytelników serii oraz (choć zdecydowanie nie od razu) mieszkańców, trzody chlewnej i władz Mirmiłowa. No, ale serce nie sługa - Miluś podążył za swoją Miłasią i zniknął z kart komiksów. Kiedy więc Maciej Kur poinformował mnie, że w kolejnym tomie "Nowych Przygód" planuje powrót smoka, nie miałem wątpliwości, że to świetny pomysł. A kiedy przedstawił mi scenariusz, zrozumiałem, że mam w ręku świetną, dowcipną historię. Odwołującą się do dziedzictwa Mistrza i rozgrywającą różne detale z klasycznych albumów serii, ale jednocześnie dodającą nowe elementy – gagi, scenografie i bohaterów. Rozwijające całe uniwersum z zachowaniem wielkiego szacunku dla oryginału. Tak jak w poprzednich tomach - ale z Milusiem! Potem Sławomir Kiełbus narysował kapitalne plansze, a Piotr Bednarczyk kunsztownie je pokolorował. Efekt końcowy podoba mi się zatem jeszcze bardziej niż scenariusz Macieja! Mam nadzieję, że „Powrót Milusia” docenią też czytelnicy, nowi i starzy fani serii.

"Kajko i Kokosz" Janusza Christy (1934–2008) to jedna z najsławniejszych polskich serii komiksowych. W przezabawny sposób opowiada o przygodach dwóch słowiańskich wojów – mądrego i uczciwego Kajka oraz silnego i samolubnego Kokosza – służących kasztelanowi Mirmiłowi. Dwaj przyjaciele dzielnie bronią Mirmiłowa przed atakami niecnych zbójcerzy, raz po raz wpadając w tarapaty. "Kajko i Kokosz – Opowieści z Mirmiłowa" to oficjalna kontynuacja tej kultowej serii.

 


 

Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy