Wielkie zaskoczenie w pierwszym półfinale Eurowizji. Publiczność oszalała
Za nami pierwszy półfinał Konkursu Piosenki Eurowizja 2025, w którym wystąpiła reprezentująca Polskę Justyna Steczkowska. Serca fanów w Europie i na całym świecie kilkakrotnie miały okazje zabić szybciej. Na scenie pojawił się też zaskakujący gość, który porwał tłumy samą swoją obecnością. O kim mowa?

Justyna Steczkowska w finale Eurowizji
Justyna Steczkowska wystąpiła na scenie jako druga. Jej piosenka uległa drobnym zmianą od czasu polskich preselekcji. Gwiazda pojawiła się w innym kostiumie - równie mrocznym i obcisłym, tym razem jednak bardziej przypominał smoczą skórę, to mityczne stworzenie pojawiło się zresztą na ekranach podczas jej występu. Fani porównywali nową kreację gwiazdy do stroju, który mogłaby założyć Yennefer - czarodziejka z "Wiedźmina". Polska reprezentantka poradziła sobie doskonale i urzekła widownię, co zapewniło jej awans do finału Eurowizji.
Zobacz również: Justyna Steczkowska zachwyciła na ceremonii otwarcia Eurowizji 2025. Polka wyglądała obłędnie

Pojawiły się dwie ikony
Pierwszy półfinał Eurowizji prowadziły dwie kobiety: Hazel Brugger - stand-uperka, komiczka i prezenterka oraz Sandra Studer, która zajęła 5 miejsce podczas Konkursu Piosenki Eurowizja 1991, a dziś jest nie tylko piosenkarką, ale także aktorką i prezenterką.
Pierwszy półfinał 69. Konkursu Piosenki Eurowizja obfitował w zaskoczenia. Miłośnicy muzyki mogli obejrzeć wzruszające nagranie Celine Dion, która reprezentowała Szwajcarię podczas Eurowizji w 1988 roku i zwyciężyła w konkursie. Jedna z ikon muzyki lat 90. dziękowała "Szwajcarii, która w nią uwierzyła".
Drugim zaskoczeniem była piosenka finałowa prezentująca "narodowe dobra" Szwajcarii. Dowiedzieliśmy się z niej między innymi, że to w tym kraju powstała wyciskarka do czosnku, kawa rozpuszczalna czy obieraczka do ziemniaków. Swada i autoironia przebijające się z piosenki fanom Eurowizji przywodziły na myśl styl ikonicznej prowadzącej ze Szwecji - Petry Mede. Jakież było zaskoczenie widowni, gdy pojawiła się ona na scenie w roli Wilhelma Tella. Gdy minęło pierwsze zaskoczenie, publiczność zaczęła skandować jej imię, dając tym wyraz swojemu zadowoleniu.
Więcej na temat Petry Mede pisaliśmy w artykule: Eurowizja 2024. Petra Mede: Musimy poddać recyklingowi prowadzącą

Pierwszy półfinał Konkursu Piosenki Eurowizja 2025: Zwycięzcy
W odmienny niż dotychczas sposób zostali zaprezentowani zwycięzcy, a więc równocześnie finaliści Eurowizji w 2025 roku. Prowadzące podawały nazwy trzech krajów i ogłaszały jeden, który zwyciężył. Proces ten powtarzano, aż pozostało ostanie, dziesiąte miejsce, które gwarantuje udział w finale. W sobotę na scenie zobaczymy reprezentantów:
- Polski
- Ukrainy
- Albanii
- Holandii
- Estonii
- Islandii
- Portugalii
- Szwecji
- Norwegii
- San Marino
Zobacz również: Eurowizja 2025. Tak Justyna Steczkowska odśnieża Alpy. Pocztówka podbija serca internautów