Brigitte Macron świętuje 65. urodziny
Najpopularniejsza pierwsza dama kończy dziś 65 lat. Zobaczcie, jak zmieniała się przez lata.
Związek Brigitte i Emmanuela Macron wywołuje ogromne kontrowersje. Wszystko przez różnicę wieku, małżonków dzieli niespełna 25 lat.
Kiedy Emmanuel Macron został wybrany na prezydenta Francji, tamtejsze media prześmiewczo pisały o jego żonie używając słów "pierwsza babcia". Brigitte Macron rzeczywiście ma siedmioro wnucząt, a prezydent Francji jest jej drugim mężem. Po raz pierwszy wyszła za mąż za bankiera mając zaledwie 21 lat.
Specjaliści mody i savoir vivre'u wypominają Brigitte Macron fakt, że ich zdaniem pierwsza dama próbuje na siłę odmłodzić się stylizacjami. Upodobane przez nią spódnice i sukienki przed kolano nie są zgodne z protokołem. Mimo to pierwsza dama Francji rzadko kiedy zasłania swoje nogi.
Przypomnijmy, że znajomość pary prezydenckiej zaczęła się na szkolnym korytarzu w Amines. Prezydent Francji miał zaledwie 15 lat i był uczniem pierwszej damy.
Kiedy nastoletni Emmanuel związał się ze swoją nauczycielką położył na szali nie tylko swój los i małżeństwo Brigitte. Także jej rodzice spotkali się z ostracyzmem. Każdego dnia zmagali się z pogróżkami i obelgami mieszkańców Amiens. Martwili się o to, czy skandal nie wpłynie na ich biznes. Rodzice pierwszej damy zajmowali się produkcją czekolady. Rodzina prezydenta długo nie mogła zaakceptować ich związku.
Dziś stosunki pierwszej damy Francji z rodziną Emmanuela Macrona są poprawne. Brigitte Macron podobno zaprzyjaźniła się z matką prezydenta. Choć francuskie tabloidy złośliwie przyznają, że nie ma w tym nic dziwnego. W końcu są niemalże równolatkami.
W jednym z pierwszych wywiadów Brigitte Macron przyznała, że nie była zachwycona faktem, iż zakochał się w niej uczeń, ale był na tyle skuteczny w swoich działaniach, że "krok po kroku złamał opór" swojej nauczycielki. Historia zakończyła się ślubem w 2007 i mimo stażu małżeństwa pierwsza para wciąż stoi w ogniu krytyki.
Zobacz także: