Ciężarna Bołądź, Doda i taneczna Wieniawa. Gwiazdy na Gali 30-lecia Polsatu
30-lecie Polsatu to Gala, na którą czekała znamienita większość gwiazd związanych z tą stacją telewizyjną. Nie obyło się bez wspomnień i wzruszeń, ale głównym tematem po hucznej zabawie są też kreacje gwiazd. Kto zachwycił i czyja stylizacja zostanie zapamiętana na długo?
Zdecydowanie jedną z gwiazd, które miały swój wieczór podczas 30-lecia Polsatu była Olga Bołądź. Aktorka zjawiła się w obcisłej, o fasonie tuby, sukience z lekko prześwitującego materiału. Widać było, że figura zgrabnej gwiazdy nieco się zmieniła.
Szybko wyjaśniło się, co było powodem tej przemiany. W pewnym momencie Olga Bołądź pozując do zdjęć, chwyciła się za zaokrąglony brzuszek. Wówczas było już jasne, że gwiazda ogłosiła w ten sposób ciążę.
Przypomnijmy, że w 2013 roku urodziła swoje pierwsze dziecko, syna Brunona i wygląda na to, że teraz przyszedł czas na ponowne powiększenie rodziny.
Na Gali Olga Bołądź wprost promieniała, a uśmiech nie schodził jej z twarzy. Czarna, delikatna kreacja tylko dodawała jej uroku, a zgromadzonym trudno było oderwać od niej wzrok.
Gala Jubileuszowa Polsatu była wielkim balem, więc nie dziwiły nikogo balowe kreacje. Niektóre z gwiazd wyglądały dosłownie jak z bajki i chętnie wybierały nie ciemne, koktajlowe barwy kreacji, a wręcz przeciwnie - jasne, dodające im blasku.
Jedną z tych osób była Doda, która zachwyciła zebranych balową suknią, której rozkloszowany dół ciągnął się za nią po ziemi, a góra kreacji była stworzona z cienkiego materiały, wysadzanego perłami.
Stylizacja doskonale współgrała z blond włosami piosenkarki oraz z czerwienią na jej ustach.
Jasne tony kreacji wybrały także Marcelina Zawadzka i Małgorzata Socha. Te gwiazdy jednak zrezygnowały z bieli na rzecz beży i szampańskich odcieni, które doskonale podkreślały cerę obydwu pań.
Czarne kreacje niemal zawsze obronią się podczas ważnych, eleganckich wydarzeń. Gwiazdy także chętnie wybierają czerń na gale i imprezy branżowe. Tak też było i w tym przypadku.
W czarnej sukni pojawiła się chociażby Julia Wieniawa, która wybrała niezwykle prostą stylizację w formie tuby, z mocnym rozcięciem na nodze i górze z odkrytymi ramionami.
Karolina Gilon pojawiła się w podobnej sukni, lecz już z zakrytymi ramionami i mocniejszą stylizacją na... Marilyn Monroe. W obydwu przypadkach efekt był doskonały, a czerń dodała paniom tajemniczości.
