Delikatna niczym skrzydła motyla. Syn szuka ratunku
Cierpienie od lat przyjmuje z pokorą. Wiele w życiu przeszła, ale nigdy się nie skarżyła. Teraz o życie pani Krystyny Dudy z uporem walczy syn. Jego wpis w internecie wzruszył już tysiące osób. Jednak to wciąż za mało, aby podołać kosztownej terapii.
Kilka lat temu wykryto u niej raka piersi. Wówczas nie mogła liczyć na wsparcie męża, bo zmarł, kiedy poddawana była chemioterapii. Podstępny nowotwór nie odpuścił i zaatakował ponownie... wątrobę. Pogodziła się z tym, ale nie poddała chorobie. Dzielnie z nią walczy, choć sama nie ma śmiałości, aby prosić o pomoc. W jej imieniu robi to syn, dla którego mama jest całym światem.
W internecie umieścił wzruszające świadectwo swojej mamy, której życie nie oszczędzało. Podczas porodów przeżyła śmierć swoich dzieci. Potem diagnoza lekarska wbiła panią Krystynę w fotel, bo usłyszała, że ma padaczkę. Kiedy na torcie zdmuchnęła 45. świeczek okazało się, że w prezencie od losu dostała nieziemską siłę do walki ze śmiertelną chorobą - nowotworem.
Wstydzi się prosić o pomoc, z honorem walczy z rakiem. Jednak syn nie mógł dłużej patrzeć, jak cierpi i postanowił założyć profil w mediach społecznościowych. "Pomoc dla ciężko chorej Mamy" to zbiór wzruszających wpisów i zdjęć, które pokazują, że wspólnie można przeciwstawić się chorobie.
- Duża szansą na odzyskanie zdrowia przez mamę jest kosztowna radioembolizacja raka wątroby, która jest dostępna na terenie naszego kraju. Koszt jednej terapii to około 60 000 zł, który obejmuje przygotowanie do radioembolizacji oraz podanie radioizotopu - napisał na profilu Kamil Duda, syn pani Krystyny.
- Dodatkowe koszty pochłaniają konsultacje lekarskie, badania i lekarstwa oraz w przypadku chorej wątroby odpowiednia dieta wspomagana kalorycznymi i odżywczymi produktami aptecznymi, jak również takimi, które podwyższają odporność. Odporność ta jest mocno osłabiona na skutek nowotworu i chemioterapii, to z kolei wiąże się również z częstymi infekcjami, a to kolejnymi wydatkami na leczenie - dodał Duda.
Każda pomoc finansowa jest dla rodziny na wagę złota. Pomocne mogą okazać się także przedmioty, które łatwo będzie wylicytować. Pani Krystyna jest podopieczną fundacji. Każdy, kto chciałby pomóc rencistce, może to zrobić, wchodząc na poniższy link:
Zobacz także:
