Jak pokonać kurze łapki

Zmarszczki, cienie, opuchnięcia... To one sprawiają, że wyglądamy nie tylko na starsze, ale i na zmęczone. Kryjący makijaż to najszybsze, ale też krótkotrwałe rozwiązanie problemu. Przede wszystkim należy zadbać o nawodnienie skóry. Krem pod oczy stosuj więc nie tylko na noc. Użyj go rano, a potem weź do torebki i ponawiaj aplikację, kiedy zajdzie potrzeba. Składniki nawilżające błyskawicznie wygładzą drobne linie.

W kremie pod oczy szukaj jednak czegoś więcej niż kwasu hialuronowego. Peptydy, delikatnie rozluźniające mięśnie i pobudzające produkcję kolagenu, mogą zmniejszyć kurze łapki, zaś drobne linie pod oczami zniwelujesz, sięgając po preparaty z retinolem. Uwaga: mogą one nieznacznie drażnić skórę, dlatego zaleca się początkowo stosować je raz na dwa-trzy dni, aby zbudować tolerancję skóry na ten składnik.

Pierwsze "dawki" powinny być małe. Retinol pomaga ujędrnić skórę, dlatego warto się do niego przekonać i nie zrażać początkowym uczuciem pieczenia czy swędzenia. Twoim problemem jest opadająca powieka? Stosuj go również na tę okolicę - okaże się zbawienny. Ważne jest także, aby aplikując kosmetyki dodatkowo nie szkodzić skórze. Najlepszym sposobem na nakładanie preparatów jest wklepywanie ich od wewnętrznych do zewnętrznych kącików - zarówno na górnej, jak i dolnej powiece. Nigdy nie naciągaj przy tym skóry!

Chcesz się pozbyć szpecących "poduszeczek" pod oczami? Przechowuj krem w lodówce. Dzięki temu, kiedy go nałożysz, zadziała jak chłodny kompres.

Wybierz kremowy korektor. Nakładanie zbyt ciężkiego produktu (np. w sztyfcie) sprawi, że zmarszczki będą bardziej widoczne. Z kolei zbyt lekki (np. w pędzelku) nie ukryje zasinień. Sięgnij po kremowy (w tubce lub słoiczku). Ma idealną konsystencję i jest nasycony pigmentami.

Dobierz odcień. Nasz najczęstszy błąd? Wybór zbyt jasnego korektora! Chcemy przecież "rozjaśnić" cienie, a nie skórę. Wybierz ton zbliżony do swojej karnacji. Zasinienia pomogą ukryć korektory o żółtej bazie, zaś brązowe kręgi najlepiej skorygują te o brzoskwiniowym odcieniu.

Aplikuj przy świetle dziennym. Dzięki temu szybko zorientujesz się, jeśli wybrałaś zły odcień. Nie nałożysz też zbyt grubej warstwy.

Zła pozycja spania. Na pewno słyszałaś o zmarszczkach snu - to te, które widujesz w lustrze po przebudzeniu. Pojawiają się, kiedy leżysz na boku: skóra się "zagniata" i nie ma szans, aby się rozprasować nocą.

Unikanie kremów z filtrem. Często mają ciężką konsystencję, więc aplikując je, omijasz okolice oczu. Tymczasem, według ekspertów, powinnaś nakładać je także pod oczy, łuki brwiowe i na powieki.

Niewłaściwe nakładanie cieni. Jeśli robisz to palcem, powinnaś używać serdecznego (jest najsłabszy!) i wklepywać pigment w skórę bez jej naciągania. Brakuje ci wyczucia? W tym przypadku lepiej pozostań przy pędzelku. To samo dotyczy korektora. Nie zapominaj też o dokładnym zmyciu makijażu każdego wieczora. Nie tylko odblokujesz pory, ale również unikniesz pieczenia, podrażnień i ułatwisz skórze nocną regenerację.

Mrużenie oczu. Litery w gazecie czy na ulotce są dla ciebie zbyt małe? Przymykanie oczu podczas czytania nie rozwiąże problemu, a jedynie pogłębi kurze łapki. Źle widzisz? Koniecznie spraw sobie okulary. Pod żadnym pozorem nie kupuj tych gotowych, z drogerii! Odwiedź okulistę, który dobierze ci odpowiednie do wady wzroku. W słoneczne dni zawsze noś ciemne okulary z filtrem. Jeśli masz wadę wzroku, warto zainwestować w optyczne szkła przeciwsłoneczne.

Palenie. Wiele badań pokazuje, że ten nałóg przyspiesza starzenie się skóry, bo o 40 proc. zmniejsza produkcję kolagenu. Bez papierosów będziesz młodsza!

SHOW 5/2017