Takiej księżnej Kate nie widzieliśmy nigdy. Te zdjęcia obiegły sieć
Księżna Kate jest jedną z osób z brytyjskiej rodziny królewskiej, której prywatność i dobre imię są niezwykle chronione. Nie znajdziemy w sieci jej prywatnych zdjęć, ani takich, które naruszałyby jej godność. Jednak ostatnio pojawiły się zdjęcia, na których Kate wygląda jak modelka, której nie dotyczą zasady etykiety. Są one jednak dziełem sztucznej inteligencji.

Wielu fanów chciałoby zobaczyć prawdzie oblicze księżnej Kate
Księżna Kate, podobnie jak inni członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej są jednymi z najpopularniejszych osób na świecie.
Często wystawieni są na widok publiczny, lecz o ich życiu prywatnym wiemy niewiele. Nie widujemy ich zdjęć z wakacji, czy też momentów, gdy są nieprzygotowani do wystąpień publicznych.
Istnieją też reguły, jak członkowie monarchii mają wyglądać, gdy występują publicznie. Dlatego też nie zobaczymy księżnej Kate w głębokich dekoltach, w zbyt luźnych ubraniach, w dresach, czy bez fryzury i makijażu.
Wielu fanów księżnej Kate jednak chciałoby zobaczyć takie jej oblicze. Tu z pomocą przychodzi sztuczna inteligencja. W sieci pojawiły się zdjęcia księżnej Kate wygenerowane właśnie przez AI.
Seria czarno-białych zdjęć, stylizowanych na sesję modową dla magazynu typu Vogue, pojawiła się w mediach i zdumiała fanów księżnej Walii.
Wyglądają one niezwykle realistycznie, a Kate "pozuje na nich" w luźnych pozach, czy w topie na cienkich ramiączkach, odsłaniając nieco więcej ciała.
Sztuczna inteligencja doskonale pokazała, że gdyby nie bycie księżną, Kate mogłaby zostać modelką. Trudno tu zapomnieć o tym, że książę William zakochał się w Kate, gdy ta właśnie była modelką podczas pokazu mody na studenckim campusie.
Kto wie, czy właśnie tak nie potoczyłaby się jej kariera, gdyby nie to, że została księżną?
Zdjęcia, których nigdy nie ujrzy świat. Prywatność rodziny królewskiej

Choć takie prawdziwe zdjęcia nigdy raczej nie zostaną wykonane księżnej Kate, to dają one możliwość wyobrażenia sobie, jaka jest Kate prywatnie.
Niekiedy do sieci przedostaną się zdjęcia księżnej w prywatnych sytuacjach, ale należą one do rzadkości.
Kilka razy sfotografowano Kate podczas, gdy odprowadzała swoje dzieci do szkoły, czy była na zakupach.
O ile takie incydentalne sytuacje nie były groźne, to w historii zapisały się dwa przypadki, które mocno naruszyły prywatność księżnej Kate.
Kate Middleton, gdy jeszcze nie była księżną, wygrała sprawę przeciwko agencji fotograficznej Rex Features za publikację zdjęć zrobionych podczas prywatnego świętowania Bożego Narodzenia w Kornwalii w 2010 roku. Zdjęcia zostały zrobione, gdy była w prywatnej rezydencji. Rex wspólnie z fotografem przyznał się do naruszenia prywatności i wypłacił odszkodowanie.
Dwa lata później, gdy Kate i William byli już małżeństwem, zdarzyła się przykra i upokarzająca dla Kate sytuacja. Kate i William przebywali w 2012 roku na wakacjach w prywatnej rezydencji w Prowansji. Kate została sfotografowana topless, podczas opalania się. Miały to być zdjęcia zrobione z dużego dystansu, przez teleobiektyw, gdy para była zupełnie sama. Zdjęcia zostały opublikowane przez francuski magazyn "Closer" i również lokalną gazetę "La Provence".
W tych dwóch przypadkach rodzina królewska mocno zareagowała na naruszenie prywatności Kate. W przypadku zdjęć z wakacji Kate i William wytoczyli sprawę we Francji za naruszenie prywatności. Sąd w Nanterre orzekł, że doszło do naruszenia prywatności, i przyznał im odszkodowanie (około 100 000 euro) plus grzywny dla wydawcy i redaktora.
Z kolei za zdjęcia zrobione w prywatnej części rezydencji Kate otrzymała przeprosiny i odszkodowanie od Rex Features.