Jennifer Lopez w dwóch spektakularnych sukniach. Zachwyciła na festiwalu
Jennifer Lopez pojawiła się w weekend na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto, na którym premierę miał współprodukowany przez Bena Afflecka film, w którym zagrała. Aktor nie pojawił się na gali, za to Lopez wyglądała jak milion dolarów, a dziennikarze zachwycili się jej "suknią zemsty".
Jennifer Lopez nie schodzi w ostatnich tygodniach z pierwszych stron gazet. Po tym, jak przez wiele miesięcy w sieci pojawiały się plotki o kryzysie w jej małżeństwie z Benem Affleckiem, w połowie sierpnia zagraniczne media poinformowały, że piosenkarka złożyła finalnie do Sądu Najwyższego hrabstwa Los Angeles pozew o rozwód. Jako datę separacji podano 26 kwietnia 2024 roku.
Sporą cześć lata J.Lo spędziła w Hamptons, gdzie najpierw odpoczywała i codziennie korzystała z długich, rowerowych wycieczek, a następnie wyprawiła spektakularną imprezę urodzinową. Lopez skończyła 24 lipca tego roku 55 lat i postanowiła uczcić ten jubileusz przyjęciem w stylu Bridgertonów. Jubilatka przybyła na imprezę w spektakularnej sukni, ale już bez męża. Chwilę później pojawiła się w Nowym Jorku i ponownie zachwyciła stylizacją.
W weekend Lopez uświetniła swoją obecnością Międzynarodowy Festiwal w Toronto i zaprezentowała się w dwóch spektakularnych kreacjach. Fani zauważyli jednak, że choć starała się robić "dobrą minę do złej gry", to trudno jej było ukryć smutek.
Jennifer Lopez zachwyciła na festiwalu w Toronto. Ale kreacje
Jennifer Lopez pojawiła się 6 września na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto, na którym pokazano po raz pierwszy film "Niepowstrzymany", w którym wcieliła się w rolę Judy. Obraz ten współprodukował Ben Affleck, ale ku zaskoczeniu wszystkich, nie pojawił się na gali.
J. Lo zrobiła za to wszystko, by pokazać światu, że pogodziła się już z rozpadem małżeństwa i wraca do formy. Gwiazda zaprezentowała się w odważnej sukni z wycięciami, ozdobionej kokardami z czarnego weluru. Kreacja pochodzi z kolekcji haute couture jesień-zima 2024 Tamary Ralph i sprawia wrażenie wręcz stworzonej dla 55-letniej wokalistki i aktorki. Dopełnieniem stylizacji były dopasowane sandałki na szpilce, długie, proste włosy i rozświetlający makijaż.
Przeczytaj też: Jennifer Lopez zdradziła, jak czuje się po rozstaniu z Benem Affleckiem. Wymowny wpis na Instagramie
Na drugi dzień gwiazda zaprezentowała fanom jeszcze jedną kreację. Lopez wystąpiła w bardzo kobiecej, beżowej sukni z długim rękawem, do której dobrała wysokie kozaki i małą torebkę. Fanów gwiazdy zachwyciły obie propozycje, ale to pierwsza suknia, nazwana już przez dziennikarzy "suknią zemsty" zrobiła większe wrażenie. Myślicie, że Ben już żałuje?