Królewska para podczas pandemii

Kwarantanna dała się we znaki królowej Elżbiecie II. Angielska monarchini musiała zawiesić wszystkie swoje obowiązki. Pierwsze dni nie były łatwe, ale brytyjskie media donoszą, że królowa Elżbieta II nauczyła się celebrować codzienność.

article cover
Getty Images

Królewska para podczas pandemii

Jak donosi "Vanity Fair" Elżbieta zdaje sobie sprawę z zaległości i jak tylko obostrzenia w związku z pandemią się zakończą, ma zamiar powrócić do swoich obowiązków. 

Poza tym wiele uroczystości w pałacu zostało zawieszonych. Na ślubnym kobiercu ma stanąć wnuczka angielskiej królowej. Data ślubu do tej pory nie została doprecyzowana.
Całe życie w rozjazdach, między oficjalnymi spotkaniami i przyjmowaniem delegacji - w takich warunkach trudno było złapać oddech, bo każdą godzinę w kalendarzu wypełniały obowiązki. Teraz? Rytm dnia zmienił się diametralnie.

Istotna zmiana w związku. Wspólne chwile z księciem Filipem to wartość dodana z pandemii. Para nie opuszcza się na krok. Chyba że królowa zdecyduje się na jazdę konną.
Elżbieta II nie odmawia sobie przyjemności i swojego konia każe siodłać minimum raz w ciągu dnia. Nie jest tajemnicą, że jeździectwo to ulubiona dyscyplina 94-letniej monarchini.

Po takim wysiłku wspólna kolacja należy do rytuałów królewskiego dworu. Królowa przygotowuje się do niej. Wieczorowym strojem podkreśla wyjątkowość spotkania przy jednym stole z mężem.
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas