Małgosia i Radek Majdanowie: Król i królowa

Jak przykurzony celebryta i ekspertka od sprzątania zostali parą wartą miliony? Sprawdzamy!

Małgosia i Radek Majdanowie na ramówce TVN
Małgosia i Radek Majdanowie na ramówce TVNJacek KurnikowskiAKPA

To pewne - nie ma dziś w polskim show-biznesie pary, która wzbudza takie emocje jak Małgorzata Rozenek Majdan (39) i Radosław Majdan (45). "Efekt Majdanów" widzieliśmy na własne oczy podczas ramówki stacji TVN, która miała miejsce kilka dni temu. Po oficjalnej prezentacji ich nowego programu, Małgosia i Radek wskoczyli na scenę, dając szalony występ z... tajskim zespołem rockowym. Małgosia w odważnej mini śpiewała i skakała po scenie, jednych wprawiając w zachwyt, innych w osłupienie. Jedno jest pewne - Majdanowie skradli show i pokazali reszcie gwiazd, kto tu rządzi.

Power couple

Jeszcze dwa lata temu para kojarzyła się z kiczem. Do Radosława, skądinąd niesłusznie, przylgnęła łatka średnio rozgarniętego, zakurzonego celebryty, który czasy sławy dawno ma za sobą. Z Małgosi kpiono, że prowadzi programy o myciu podłóg. I zarzucano, że choć próbuje pozować na damę, tak naprawdę nie ma w sobie za grosz klasy, pije, pali i przeklina, a swoimi stylizacjami próbuje upodobnić się do eksżony ukochanego, Dody. To wszystko przeszłość. Dziś Małgosia i Radosław są idolami.

Istagramowe konto Rozenek śledzi ponad 600 tysięcy osób. Dla porównania - konto innych gwiazd TVN: Mai Ostaszewskiej obserwuje 74 tysiące osób, a Magdy Mołek 191 tysięcy. Z kolei Dodę obserwuje "zaledwie" 317 tysięcy! Na fali wciąż rosnącej popularności, Małgosia otworzyła nawet portal lifestylowy. Doradza w nim m.in. w kwestii urody i prowadzenia domu. Dziewczyny naśladują jej sposób ubierania, farbują się "na Rozenek" i hurtowo wykupują jej książki. Blisko 40-letnia celebrytka nagle stała się idolką.

Warci miliony

Dziś Majdanowie to prawdziwa marka. Warta fortunę! Jak zdradził w rozmowie z SHOW dyrektor programowy stacji TVN Edward Miszczak, jeszcze w żadne gwiazdy nie zainwestował tylu pieniędzy. "Program z Małgosią i Radkiem, który ruszy w marcu, jest najdroższy w historii. Jeszcze nie produkowaliśmy tak wysokobudżetowego formatu. Oni latają po całym świecie i same koszty podróży były gigantyczne", zdradził. Gdy spytaliśmy go, czy jeden odcinek show z Majdanami mógł kosztować nawet milion złotych, Miszczak tylko się uśmiechnął.

Szybko udało nam się ustalić, że faktycznie 10-odcinkowy program kosztował ponad 10 milionów złotych. Skoro stacja tak gigantyczne pieniądze wydaje na program, którego emisja nie będzie w prime time, a grubo po godz. 22, jej włodarze muszą być pewni, że stawiają na czarnego konia. TVN tak mocno wierzy w Małgosię, że powierzył jej jeszcze jeden program - "Warsztat urody", który ruszy na antenie TVN Style już 31 marca. Trwają też castingi do nowej serii "Projektu Lady", którego Rozenek jest gospodynią. Program pojawi się na antenie prawdopodobnie latem.

Żadna gwiazda stacji nie miała dotąd aż tylu programów. W żadną nie zainwestowano aż tylu pieniędzy. Na żadną tak mocno nie stawiano. Nic dziwnego, że koleżanki czują się zagrożone wciąż rosnącą pozycją Perfekcyjnej. Było to widać podczas wspomnianej ramówki. Niektóre gwiazdy (jak Kinga Rusin i Kuba Wojewódzki) udawały, że nie dostrzegają Majdanów - spuszczali wzrok, gdy ci wchodzili na salę, a podczas ich występu siedzieli ze skwaszonymi minami, wpatrując się w ekrany własnych telefonów...

Skąd ten fenomen?

Pytamy o to dziennikarkę Karolinę Korwin Piotrowską. "To proste: Gośka i Radek mają naturalną potrzebę zaistnienia i nie udają, że jest inaczej. Nie robią przy tym z siebie intelektualistów, zmieniających świat. Chcą się dobrze bawić i zarabiać przy tym pieniądze. Dopóki nie będą udawać kogoś, kim nie są, będą na fali wznoszącej. Ważne jest, że nie odcinają się od przeszłości. W naszym show- biznesie jest tak, że większość gwiazd wstydzi się swojego pochodzenia, swoich korzeni i wymyślają sobie na nowo życiorysy. 'Majdany' nie chcą udawać, że są kimś, kim tak naprawdę nie są. Nie kłamią na swój temat. Oby im tylko nie odbiło, że na przykład ona będzie chciała pozować na potencjalną laureatkę Nobla, a on zbawiciela świata. To wkurzy, bo ludzie wyczuwają sztuczność", słyszymy.

Korwin Piotrowska zauważa coś jeszcze: "Kluczem ich popularności jest to, że oboje nie mają już osiemnastu lat. To super, bo oni udowadniają ludziom z mojego pokolenia, że osoba koło 40- tki może się dobrze bawić. Podoba mi się to. Moi znajomi też mówią mi: 'Fajna ta Rozenkowa, mogłaby w domu siedzieć na kanapie, a tu proszę'. Jakbyśmy pokoleniu naszych rodziców pokazali 'Majdanów' i powiedzieli, co oni robią, to by się puknęli w czoło. Bo czterdziestolatki w latach 70., 80. to byli starcy. Wystarczy przypomnieć inżyniera Karwowskiego z kultowego serialu. To był stary dziad! A tu oboje koło 40-tki nie dość, że bardzo fajnie wyglądają, potrafią się bawić jak dzieci, fajnie spędzają czas, to jeszcze na tym świetnie zarabiają. Nie dziwię się, że cały czas są na rosnącej. Mają dużo fanów w swojej grupie wiekowej, choć nie tylko", mówi Karolina. I dodaje: "Aż szkoda, że nie ma w polskim show-biznesie więcej takich 'Majdanów' ".

Maria Kowalczyk

Show
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas