Marzena Kipiel-Sztuka zmaga się z depresją
Marzena Kipiel-Sztuka podbiła serca polskich telewidzów rolą Halinki w "Świecie według Kiepskich". Ostatnio w mediach sporo pisało się o jej problemach finansowych, ale okazuje się, że to nie jedyne, z czym przyszło zmierzyć się aktorce. Gwiazda opowiedziała o swoich zmaganiach z depresją.
Marzena Kipiel-Sztuka ma spore doświadczenie jako aktorka, ale to rola Haliny w "Świecie według Kiepskich" przyniosła jej największą popularność. Widzowie pokochali tę postać, która ciężko pracuje, aby utrzymać całą swoją rodzinę, bo jej mąż Ferdynand, (w tej roli Andrzej Grabowski), uważa, że "w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z jego wykształceniem".
Marzena Kipiel-Sztuka ma obecnie 55 lat i chociaż wciąż zachwyca talentem i urodą, to ostatnio w mediach sporo pisało się o jej problemach finansowych spowodowanych pandemią koronawirusa.
Na szczęście, będąc w trudnej sytuacji, otrzymała wsparcie od bliskich, w tym od kolegi z planu - Andrzeja Grabowskiego. Okazuje się jednak, że brak środków do życia to nie jedyny problem, z jakim zmagała się w życiu Marzena Kipiel-Sztuka.
Niedawno w mediach zaczęły pojawiać się informacje o jej zmaganiach z depresją. Aktorka w rozmowie z "Super Expressem" miała zdradzić, znów przez nią przechodzi. Miała już podobny problem w przeszłości, kiedy jej mąż zmarł. Jak można się domyślić, był to dla niej ogromny cios.
Na stan zdrowia aktorki na pewno wpływ miały również ostatnie
wydarzenia, w tym śmierć przyjaciół z planu serialu: Dariusza
Gnatowskiego i Ryszarda Kotysa.
Marzena Kipiel-Sztuka postanowiła zaapelować do wszystkich, którzy również mają depresję, by nie bali się prosić o pomoc specjalistów.
– Właśnie prosto w oczy patrzy mi mój pies, Wygląda ślicznie, więc czuję się dobrze, ale poza tym mam depresję i dokucza mi samotność.
Problemy z depresją to nie przelewki i nigdy nie należy ich lekceważyć, dlatego dobrze, że Marzena Kipiel-Sztuka mówi o nich głośno.
***
Zobacz także: