Meghan Markle zaszalała? Odkryła zupełnie plecy w tej kreacji
Oprac.: Karolina Iwaniuk
Meghan Markle odkąd pojawiła się w rodzinie królewskiej, miała spore problemy z łamaniem etykiety w zakresie ubierania się. Teraz gdy wraz z Harrym oddalili się od jego rodziny, lubi jeszcze bardziej zaszaleć przy wybieraniu kreacji. Jej czarna sukienka z odkrytymi plecami właśnie wzbudziła niemałe kontrowersje.
Meghan Markle niezrażona krytyką swojego stylu. Założyła wyjątkową sukienkę
Podczas pierwszego publicznego wystąpienia, tuż po zaręczynach z księciem Harrym, Meghan Markle została skrytykowana za ubranie za dużych butów na obcasie. To był dopiero początek krytyki jej stylu, która przetoczyła się przez brytyjskie media.
Zobacz również:
Podczas wywiadów po wyprowadzce z Wielkiej Brytanii, żona księcia Harry'ego przyznała niejednokrotnie, że ta krytyka przyczyniła się do ogromnego stresu, jaki towarzyszył jej na co dzień.
Teraz, gdy małżeństwo mieszka od dłuższego już czasu w USA, Meghan czuje się znacznie swobodniej, także w kwestii ubierania się. Ostatnio poczuła się na tyle bezpiecznie w kwestii wyrażania siebie za pośrednictwem mody, że zdecydowała się na naprawdę odważny krok.
Meghan Markle pojawiła się na oficjalnej kolacji, wspierającej Sentebale, organizację założoną przez Harry'ego i księcia Seeiso z Lesotho. Na tę okazję Meghan wybrała wyjątkową kreację, która wzbudziła kontrowersje.
Klasyczna czerń, klasyczny kok i kontrowersyjne wycięcie
Suknia marki St. Agni Hudson, o asymetrycznym kroju w długości midi z domieszką wełny i diagonalnym dekoltem typu halter, była wyborem Meghan Markle tego wyjątkowego wieczoru.
Coś, co przykuło uwagę w tej stylizacji, to jej tył. Meghan postanowiła zupełnie odejść od skromnych, oficjalnych strojów, które były popierane chociażby przez królową Elżbietę II i którym często hołduje księżna Kate i wybrała kreację o zniewalającym wycięciu na plecach.
Z każdym rokiem, odkąd ona i jej mąż, książę Harry, w 2020 roku odeszli ze stanowiska członków rodziny królewskiej, Meghan coraz chętniej podejmuje ryzyko związane z modą, co było widać doskonale tym razem.
Poza zmysłowym wycięciem z tyłu, dopasowująca się do sylwetki kreacja St. Agni miała również asymetryczny dekolt, który też odsłonił fragment dekoltu.
Do sukienki dobrała geometryczne czarno-złote kolczyki, a włosy upięła w popularny, klasyczny kok.
Zobacz też: