Monika Zamachowska o kobiecej solidarności

Monika Zamachowska wyznała, że jeszcze 10 lat temu była w stanie dać się zabić za stwierdzenie, że solidarność kobieca nie istnieje.

- Myślałam, że baby są bezwzględne, zrobią wszystko, żeby wygrać. A szczególnie, jak w grę wchodzi mężczyzna - wyznała. - 10 lat później nie do końca tak jest. Kobiety rozumieją siebie wzajemnie dużo lepiej niż kiedykolwiek jesteśmy w stanie zrozumieć mężczyzn. Ta rywalizacja jest fikcyjna - powiedziała.

Źródło: przeAmbitni.pl

Dostawca: x-news

Styl.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas