Naomi Campbell pokazała swoją willę w Kenii
Naomi Campbell zdecydowała się uchylić drzwi i pokazać wnętrza swojej luksusowej willi W Kenii. Oszałamiający dom wypełniony jest dziełami sztuki afrykańskiej i miejscowego rzemiosła, ma cztery baseny i prywatne spa.
Supermodelka opowiedziała Malindii w 1994 roku, zakochała się w tym miejscu i w kilka lat później kupiła dom.
Lokalizacja jest zachwycająca, Posiadłość znajduje się u wybrzeży Oceanu Indyjskiego, którego błękitne wody modelka w rozmowie z Architectural Digest porównuje do widoków, jakie znamy z Malediwów. Przyjazny klimat sprawia, że większość pomieszczeń jest otwartych. Przestrzeń zewnętrzna i wewnętrzna łączy się w tak naturalny sposób, że w willi ma się wrażenie przebywania na świeżym powietrzu. Niektóre pomieszczenia pokryte są dachem Makuti, wykonanym tradycyjną metodą z plecionych liści palmowych.
Podziw i szacunek dla afrykańskiej kultury i sztuki widoczny jest w całej posiadłości: rzeźbione belki stropów, meble wykonane przez lokalnych rzemieślników, dzieła sztuki, marokańskie lampy i tradycyjne tkaniny widoczne tworzą klimatyczny i spójny wystrój.
Naomi pokazała altanę, w której serwowane są posiłki, taras na którym uprawia jogę, a nawet swój prywatny pokój wyposażony w białe sofy, z oddzielnym aneksem sypialnym, udekorowany jej ulubionymi dziełami sztuki. Niektóre z pomieszczeń wyposażone są w klimatyzatory, ale modelka podkreśla, że nie lubi spać przy włączonych klimatyzatorach, ponieważ jak twierdzi powoduje to zmarszczki.
Naomi Campbell zaznaczyła też, że martwi ją fakt, że ludzie mają o Afryce błędne wyobrażenia i nie postrzegają jej jako pięknego i przyjaznego miejsca. Dla niej to "naturalny klejnot", miejsce, gdzie może się wyciszyć, zrelaksować i zregenerować siły.
Czytaj więcej:
***
Zobacz także: