Nergal wspomina czas chemioterapii

"Drakula? Nie. To mały Nergalek w trakcie chemioterapii osiem lat temu" - napisał o sobie Adam "Nergal" Darski. Kontrowersyjny wokalista pokazał na Instagramie zdjęcie z najtrudniejszego okresu w swoim życiu.

"Nergal" Adam Darski na wystawie obrazów i rzeźb z płyty zespołu Behemoth
"Nergal" Adam Darski na wystawie obrazów i rzeźb z płyty zespołu BehemothPiotr AndrzejczakMWMedia

Adam "Nergal" Darski to jeden z najbardziej kontrowersyjnych polskich muzyków. Za sprawą licznych występów ze swoją grupą "Behemoth" wokalista stał się rozpoznawany na całym świecie. 

Jego popularność stale rosła, kiedy w 2010 roku zdiagnozowano u niego ostrą białaczkę. Choć sytuacja momentami wydawała się naprawdę beznadziejna, "Nergalowi" cudem udało się pokonać zagrażającą życiu chorobę. 

Od tamtych wydarzeń minęło wiele lat, ale ten trudny czas już na zawsze pozostanie w pamięci Adama Darskiego. Dowodem na to może być jeden z jego najnowszych postów na Instagramie. Muzyk podzielił się w nim zdjęciem z okresu choroby. 

"Drakula? Nie. To mały Nergalek w trakcie chemioterapii osiem lat temu"- napisał Darski pod umieszczoną przez siebie fotografią.

I rzeczywiście, na tym zdjęciu wokalista zupełnie nie jest podoby do samego siebie.

Pokazuje to, w jak fatalnym muzyk znajdował się wtedy stanie. "Szczerze mówiąc, zrobiłem to zdjęcie podczas wypróżniania.

"Czułem się fatalnie. Dobrze jest być zdrowym"- dodał "Nergal" w dalszej części opisu.

Wygląda więc na to, że silny cios od losu jakim niewątpliwie była dla artysty białaczka, wiele go nauczył i pozwolił mu docenić swoje życie.

Zobacz także:

"Naprawdę się wzruszyłam! Dopiero teraz mi to mówisz?" Styl.pl/materiały prasowe
Styl.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas