Od aktorki trudno oderwać wzrok. Monica Bellucci wręcz olśniewa. Co za kreacje
Monica Bellucci zagrała jedną z ról w długo wyczekiwanym filmie, sequelu „Soku z żuka”. Słynna aktorka podczas premiery i pokazu filmu na festiwalu w Wenecji zachwyciła swoimi kreacjami. Fani są również pod wrażeniem formy aktorki. Czas dla niej zdecydowanie stanął w miejscu.
Spis treści:
Monica Bellucci - słynna aktorka, ikona włoskiego "dolce vita" i ikona stylu. Tym razem zobaczymy ją w kontynuacji filmu "Sok z żuka" w reżyserii Tima Burtona.
Za nami londyńska premiera nowej produkcji, jak i pokaz filmu podczas 81. Festiwalu Filmowego w Wenecji. Bellucci nie mogło zabraknąć na obu wydarzeniach. Aktorka przyciągała wzrok w podkreślających figurę, eleganckich kreacjach.
Bellucci, czyli ikona stylu
Zobacz również:
Gwiazda uwielbia kobiece i podkreślające figurę kreacje. Ze względu na to, że ma figurę klepsydry, dopasowane sukienki są wręcz dla niej stworzone. Bellucci raczej nie podąża za trendami, a stawia na sprawdzone rozwiązania. Efekty widać podczas premier czy branżowych eventów - eleganckie sukienki czy garnitury to zawsze doskonały wybór. Bellucci zawsze zachwycała wyczuciem stylu. Najczęściej wybiera kreacje od włoskich projektantów, np. Dolce&Gabbana, Armani, Gucci czy Versace. Od czasu do czasu lubi też pokazać się w ubraniach od Diora czy Louis Vuitton.
Zachwyciła na premierze. Wszyscy patrzyli tylko na nią
Podczas premiery filmu w Londynie Bellucci założyła długą, eksponującą ramiona bordową sukienkę. Założyła do niej rzucający się w oczy naszyjnik i buty na platformie. Z kolei podczas odbywającej się dzień później sesji zdjęciowej obsady, założyła czarną, obcisłą sukienkę.
Tu warto dodać, że aktorka jest wielką fanką czerni, dlatego też dość często można ją zobaczyć właśnie w takich kreacjach. Najczęściej wybiera fasony podkreślające talię. Niegdyś Bellucci stwierdziła nawet, że "nie ma lepszej diety niż idealnie dobrana czarna sukienka".
Czy kierowała się swoim mottem również podczas festiwalu w Wenecji? We Włoszech zaprezentowała się w kopertowej czarnej sukience zdobionej drobnymi groszkami. Kreacja wyeksponowała ramiona i pięknie podkreśliła figurę aktorki. Uzupełnieniem stylizacji były czarne szpilki na platformie i czarna kopertówka.
Sukienki to jednak nie wszystko. Bellucci podczas pobytu w Wenecji postawiła na ponadczasowy duet, czyli czerń i biel. Gwiazda założyła czarne spodnie z szerokimi nogawkami, białą koszulę oversize i modną w tym sezonie kamizelkę (jak to w przypadku aktorki bywa, postawiła oczywiście na kolor czarny). Uzupełnieniem eleganckiej stylizacji była biało-czarna torebka z czerwonymi akcentami.
Czas się dla niej zatrzymał. Jak Bellucci dba o formę?
Patrząc na najnowsze zdjęcia, można dojść do wniosku, że dla Bellucci czas się zatrzymał. Aktorka nadal zachwyca figurą i promiennym wyglądem. Gwiazda od zawsze podkreślała, że akceptacja siebie i pokochanie własnego ciała jest bardzo ważne.
- Zawsze mówię młodziutkim dziewczynom: "Naucz się kochać swoje ciało". Bo ideał nie istnieje i jest całkiem oczywiste, że kobieta z krągłościami jest niemniej piękna niż szczupła dziewczyna. Po prostu trzeba nauczyć się akceptować siebie taką jaka jesteś - powiedziała kiedyś Bellucci.
W utrzymaniu formy pomaga jej aktywność fizyczna. Najczęściej wybiera jogę, pływanie, a od czasu do czasu kickboxing i capoeirę.
Aktorka nie stosuje diet i na ogół je to, co lubi, nie pali papierosów i nie pije alkoholu. Uwielbia makaron i czekoladę, ale we wszystkim znajduje umiar i na co dzień stara się zdrowo odżywiać. W jej menu znajdują się m.in. sałatka z warzyw z oliwą z oliwej, gotowana ryba, owoce, jogurty, jajka i świeżo wyciskane soki.
Monica Bellucci: kariera
W latach 80. Bellucci przeniosła się do Mediolanu, gdzie podpisała kontrakt z renomowaną agencją modelek. Jej kariera dość szybko nabrała tempa, dzięki czemu zaczęła współpracować z markami takimi jak Dolce&Gabbana czy Dior. Chciała jednak spróbować swoich sił w aktorstwie - przełomem była rola w filmie "Malena". To właśnie ona otworzyła Bellucci drzwi do Hollywood. W ostatnich latach jedną z jej najgłośniejszych ról była ta w filmie "Spectre" (2015). W kolejnej odsłonie przygód Jamesa Bonda wcieliła się w Lucię Sciarrę. Miała wówczas 50 lat.
***