Paris Fashion Week: Znęcano się nad modelkami?!

Trwa Paryski Tydzień Mody - setki modelek z całego świata przyjechały do europejskiej stolicy stylu, by przejść po najważniejszym wybiegu tej zimy. Od kilku sezonów projektanci trzymają się określonych zasad, dbając o zdrowie i komfort modelek biorących udział w ich pokazach, dlatego tym bardziej dziwi to, co kilka dni temu wydarzyło się na castingu Balenciagi.

Pokaz Balenciagi na Paris Fashion Week
Pokaz Balenciagi na Paris Fashion WeekGetty Images

Dla wielu, pokazy mody kojarzą się z wychudzonymi modelkami jedzącymi nasączone płatki kosmetyczne, pośpiechem i niedbalstwem o bezpieczeństwo młodych dziewczyn. W ostatnich czasach sytuacja się mocno zmieniła, ale wciąż słyszymy o przypadkach nadużyć wobec modelek.

Kilka dni temu, James Scully, ceniony w branży mody dyrektor castingów, oskarżyły dwoje pracowników agencji o to, że w sposób niehumanitarny, a wręcz sadystyczny potraktował modelki na castingu do pokazu domu mody Balenciaga.

Według Scully’ego modelki zostały na kilka godzin zamknięte w ciemnej klatce schodowej, gdzie świeciły sobie telefonami. W tym samym czasie agenci do spraw castingów - Maida Gregori Boina oraz Rami Fernandes, którzy zresztą znani są już modelkom z wielokrotnych nadużyć - poszli na lunch.

Scully podkreśla, że taka sytuacja była ogromną traumą dla wielu modelek, ponadto kilka z nich pytało o możliwość odwołania pokazu, tak jak zdarzało się już w latach poprzednich w sytuacjach, gdy dziewczęta z wybiegu traktowano w sposób niehumanitarny.

Odpowiedź Balenciagi była natychmiastowa - dyrektorzy domu mody zwolnili dwójkę agentów i wystosowali oficjalne przeprosiny do agencji modelek, których dziewczyny stawiły się na castingu. Jednocześnie Boina oraz Fernandes zaprzeczają, jakoby dopuścili się nadużyć, jednak ich kariera, raczej, w tym momencie nie ma już żadnego znaczenia.

Ewelina Willmann

Modne makijaże: Kocie okoStyl.pl
Styl.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas