Reklama

Pasjonująca "La Giuditta" Claudia Caviny

Trzecie oratorium Misteria Paschalia powróciło do tematu Judyty - betulijskiej wdowy ze Starego Testamentu, której podobizna zdobi festiwalowy plakat. Tym razem biblijną historię w ujęciu neapolitańczyka Alessandra Scarlattiego usłyszeliśmy w wykonaniu fantastycznych muzyków La Venexiany pod wodzą Claudia Caviny.

Claudio Cavina - jeden z najwybitniejszych kontratenorów swojego pokolenia, wytrawny muzyk i założyciel zespołu madrygalistów "La Venexiana" to niekwestionowany specjalista w dziedzinie renesansowej wokalistyki. Jego intelektualne, nie epatujące ani nadmierną powagą, ani też czczą wirtuozerią, interpretacje jak żadne inne zbliżają się do ideału Monteverdiego, który twierdził, że najważniejsze są słowa i to one powinny wyznaczać nurt muzyki.

Teza ta wyjątkowo sprawdza się w dziełach oratoryjnych Alessandra Scarlattiego, który zwracał szczególną rolę na partie wokalne, pozostawiając instrumentom drugorzędną rolę do odegrania. Możliwości głosu ludzkiego były dla legendarnego twórcy operowej "szkoły neapolitańskiej“ w XVIII wieku najważniejsze. Stąd na przykład wenecka publiczność, przywyczajona do fajerwerkowych, wirtuozowskich dzieł Vivaldiego, uznawała jego twórczość za zbyt surową, trudną i mało zrozumiałą, zwłaszcza ze względu na kontrapunktyczną fakturę. Jednak wytrawni słuchacze są w stanie docenić właśnie te walory kompozycji Scarlattiego.

Oratorium "La Giuditta" powstało w roku 1693 do libretta kardynała Pietro Ottoboniego. W Krakowie zespół Claudia Caviny przedstawił jego wcześniejszą, neapolitańską wersję (istnieje jeszcze późniejsza wersja, tzw. Judyta z Cambridge, ponieważ w zbiorach tamtejszego muzeum zachował się jedyny egzemplarz dzieła). Pod wieloma względami to właśnie oratorium Scarlattiego jest przełomowe.

Reklama

Choć jest dziełem religijnym, to koncentruje się na aspekcie duchowym, kontemplacyjnym historii oblężenia i wyzwolenia Betulii przez piękną wdowę, która uwodzi i zabija dowódcę asyryjskich wojsk - Holofernesa. W odróżnieniu od ograniczającej operę zasady trzech jedności, kompozytor przerzuca w nim akcję na zmianę z Betulii do obozu wroga. W muzycznym opracowaniu miesza zaś tradycyjne i nowatorskie środki, jak choćby krótkie ariosa i rozbudowane , wieloczęściowe sceny. Rozbudowuje też instrumentarium - do smyczków i basso continuo dodając dwa flety i trąbkę.

Do festiwalowego wykonania Claudio Cavina zaprosił niezwykłe głosy. W partii Judyty podziwialiśmy rzymską sopranistkę - Robertę Mameli, której niezwykle jasny głos niemal stapiał się z barwą trąbki w pięknej arii La tua destra (Potężny Boże). Holofernesa zaśpiewała, a właściwie zagrała śpiewaczka o wyjątkowo głębokim alcie - Marta Fumagalli. W roli Ozjasza zachwycała piękną sopranową barwą i idealną intonacją Roberta Lombardii, uczennica samego Pavarottiego, kształcąca się obecnie u kolejnej gwiazdy - Mirelli Freni. W obsadzie pojawili się również inni wybitni włoscy soliści - bas Salvo Vitale (Sacedote) oraz tenor Anicio Zorzi Giustiniani jako Kapitan. Pod wodzą Caviny prawdziwie zachwycili festiwalową publiczność, która nagrodziła artystów długą owacją. Był kolejny bis tego festiwalu. Atmosfera na Misteriach Paschaliach staje się coraz gorętsza!


materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy