Pieśń harfy
Przewrotna, słodko-gorzka "Pieśń harfy" to najlepsza powieść Leviego Henriksena, norweskiego pisarza i muzyka, autora znakomicie w Polsce przyjętej książki "Śnieg przykryje śnieg". To dowcipna, pełna ciepła i zajmująca opowieść o miłości, Bogu, przyjaźni oraz zdradzie i utraconych nadziejach. Polska premiera powieści jednego z najpoczytniejszych skandynawskich twórców już 16 marca.
Cierpiący z powodu kaca producent muzyczny Jim Gystad odwiedza kościół w Vinger i słyszy anielski śpiew. Głosy dobiegające z ławki za Jimem praktycznie unoszą go do wieczności i uwalniają od przygnębiającej rzeczywistości. Po raz pierwszy od lat jego egzystencja nie wydaje mu się całkowicie pozbawiona sensu. Głosy, które słyszy, należą do Śpiewającego Rodzeństwa Thorsen. Przed wieloma laty trio koncertowało po Stanach Zjednoczonych i sprzedało setki tysięcy płyt z singlami zatytułowanymi "To krzyż, który mam dźwigać" czy "Trzydzieści srebrników na Biblii naszego Ojca". Każde z rodzeństwa odnalazło po drodze miłość swojego życia. I każde ją utraciło.
Od tej pory Jim myśli tylko o jednym: postanawia namówić Śpiewające Rodzeństwo Thorsen do powrotu na scenę. Czeka na niego wiele poważnych przeszkód, z czego najtrudniejszą okaże się przywrócenie miłości z powrotem do ich życia.
Levi Henriksen (ur. 15 maja 1964 w Kongsvinger) - norweski pisarz, dziennikarz i muzyk. Zadebiutował w 2002 roku zbiorem opowiadań "Feber" ("Gorączka"). Jego powieść "Śnieg przykryje śnieg" zebrała świetne recenzje oraz Nagrodę Norweskich Księgarzy. Szwedzki aktor Tomas Norström i reżyser Alexander Moberg wykupili prawa autorskie do ekranizacji. W 2012 roku Henriksen wydał pierwszą książkę dla dzieci pt. "Engelen i Djevelgapet" ("Anioł w Diabelskim Kanionie"), która ma zostać sfilmowana przez Tomasa Backströma.
"Pieśń harfy"
Levi Henriksen
Tłumaczenie z języka norweskiego: Milena Skoczko
Wydawnictwo: Smak Słowa
Premiera: 16 marca 2016
Skandynawskie media o "Pieśni Harfy"
"Od początku do końca przyprawia czytelnika o ciarki na plecach... wspaniała powieść."
Geir Vestad, Hamar Arbeiderblad
"Początek książki Leviego Henriksena jest najbardziej fascynującym fragmentem tego autora, jaki czytałem od czasu jego pierwszych zbiorów opowiadań. Mitologizuje on najbardziej obskurne rejony Kongsvinger, czyniąc z nich tak tajemniczo kuszące miejsca, jak naturalistyczni amerykańscy pisarze, na których się wzorował, opisywali swoje miejsca pochodzenia.... Pieśń Harfy jest historią tożsamości. Jednoczy środowiska, które Henriksen dobrze zna. Rodzinne tereny Kongsvinger, silną chrześcijańską subkulturę, amerykańskiego rocka i norweską branżę muzyczną - i o nich wszystkich dobrze się wypowiada".
Ole Jacob Hoel, Adresseavisen
"Siła i charakter tej powieści to portrety życia i ludzi, misterne opisy nieodwzajemnionych uczuć i utraconej radości życia. Henriksen to mistrz w portretowaniu rozczarowanych życiem ludzi i ich nieudolnych, mozolnych prób odnalezienia czegoś stałego, na czym można by się oprzeć".
Torstein Hvattum, Aftenposten
"Kiedy rozczarowany życiem producent muzyczny spotyka troje artystów po osiemdziesiątce, rezultatem może być wielka sztuka i wielkie problemy... Hojnie dzieli się wiedzą o biznesie muzycznym, historii rocka i subkulturach religijnych. Kombinacja, która zwykle działa bez pudła - i w tym przypadku okazuje się strzałem w dziesiątkę."
Pål Andreassen, Moss Avis
"Z ręką na sercu: to najlepsza powieść Leviego Henriksena... Norweski brudny realizm w swojej najlepszej odsłonie."
Anne Schäffer, Tara
"Mocna pieśń dobiegająca z domu modlitwy... o zakłamaniu, rodzinnych konfliktach i dawnej miłości. Zakończenie zaskoczyło mnie, ale gdy zamknąłem książkę, pomyślałem: jest tak, jak być powinno."
Brynjulf Jung Tjønn, VG
"Pieśń Harfy jest najlepszym dziełem Leviego Henriksena. To najstarsza historia jaką znamy, historia stworzenia... To kawał dobrej literatury, wobec której nie można przejść obojętnie."
Anita Krok, Glåmdalen
"Jeśli interesujecie się muzyką, czytanie Leviego Henriksena da wam o tyle więcej radości... Spędziłem błogie chwile, czytając tę książkę. Ma wyjątkowo piękne brzmienie."
Helge Ottesen, Varden