Podkład czyni cuda
To on jest najlepszym przyjacielem kobiety! Dzięki podkładowi wyglądamy młodziej, zdrowiej i bardziej promiennie. Musimy jednak trzymać się pewnych zasad.
Podkład najlepiej dobierać przy naturalnym dziennym świetle. Poproś w sklepie o próbki kosmetyku i testuj je, stojąc przy oknie w domu. Jeśli nie masz takiej możliwości, upewnij się, że światło sztuczne ma zimny odcień (w dobrych perfumeriach szukaj stoisk do robienia makijażu).
Odcień podkładu zawsze sprawdzaj na linii żuchwy. Wybierz 3-4 kolejne odcienie, nałóż je obok siebie i delikatnie rozetrzyj. W ten sposób sprawdzisz, który z nich jest najbardziej zbliżony do koloru twojej karnacji. Pamiętaj jednak, że podkład się utleni i nieco zmieni odcień. Dlatego zawsze lepiej jest wybierać ten o pół tonu jaśniejszy.
Jeśli kupiłaś podkład o lekkiej konsystencji, nakładaj go opuszkami palców. Aplikowanie kosmetyku za pomocą dłoni ma tę zaletę, że rozgrzewasz kosmetyk, a to pozwala uzyskać efekt równomiernego, naturalnie wyglądającego makijażu.
Kobietom, które mają rozszerzone pory lub nie-równości na twarzy, polecam używanie pędzla. Nałożysz nim mniej produktu, więc nie zatkasz porów (ale delikatnie je zamaskujesz), a niedoskonałości nie zostaną podkreślone, lecz ukryte.
Zamiast tradycyjnej, płaskiej gąbki do aplikacji podkładu, warto przetestować tę w kształcie stożka. Jest bardziej precyzyjna i nie wchłania kosmetyku jak jej płaski odpowiednik. Pozwala równo go nałożyć.
Unikaj aplikowania podkładu w okolicach oczu. Lepiej zastosować lżejszy korektor rozświetlający.
Młodym dziewczynom wystarczą kremy BB. Delikatnie wyrównują koloryt skóry, a dwudziestolatki niczego więcej nie potrzebują. Jeśli jednak masz poszarzałą cerę, wybierz lekki, płynny podkład z szafirowymi pigmentami dodającymi blasku. Odpowiednie dla ciebie są podkłady matowe.
Równolatkom Kamilli Baar przydadzą się podkłady o właściwościach nawilżających. Warto wybierać te o przedłużonej trwałości, czyli utrzymujące się na skórze nawet do 25 godzin (taka informacja znajduje się zawsze na opakowaniu). Przez cały rok dobrze jest też sięgać po podkłady z filtrem przeciwsłonecznym.
Po czterdziestce sięgnij po nieco gęstsze podkłady o właściwościach rozświetlających. Dzięki specjalnym mikroperełkom (ale nie drobinkom brokatu!) odbijającym światło, będziesz wyglądać młodziej. Kosmetyk powinien też zawierać peptydy, które zmniejszają widoczność zmarszczek.