Samy Naceri. Porywczość zniszczyła jego karierę

Chociaż dzisiaj niewiele się o nim mówi, jeszcze niedawno był jedną z największych gwiazd francuskiego kina. Popularność przyniosła mu rola w serii filmów „Taxi”, gdzie wcielił się w głównego bohatera. Co doprowadziło do jego upadku?

AFP PHOTO / LOIC VENANCEEast News

Samy Naceri. Porywczość zniszczyła jego karierę

Wygląda na to, że Samy Naceri ma naprawdę trudny charakter. Jego doświadczenia pokazują, że alkohol i narkotyki mają na ludzi zgubny wpływ. Groził też swojej byłej dziewczynie, a nawet zaatakował jej przyjaciela. 

Szkoda, że gwiazdor, zamiast wdawać się w bójki i gierki słowne, nie skupił się bardziej na swojej karierze. Być może wtedy dostawałby więcej propozycji zawodowych. 

W 2017 roku aktor ponownie zagrał rolę taksówkarza. Tym razem zrobił to na potrzeby filmu "Alibi.com". Rok później wcielił się w postać Rogera w produkcji "Identités". 

Może to znak tego, że w końcu zaczął wychodzić na prostą? Wierzymy, że jeszcze uda mu się wrócić na szczyt.
Podobnie jak w "Taxi", również w życiu prywatnym Samy Naceri lubi szybką jazdę. W 2003 roku spowodował wypadek. Rozbił wówczas samochód, a jeden z pasażerów został ranny. 

Dwa lata później, w jednej z paryskich restauracji rzucił popielniczką w innego gościa, który miał spóźnić się na spotkanie z nim. To jednak jeszcze nic!
Samy Naceri bez wątpienia ma "to coś", co aktor mieć powinien. Gdyby potrafił odpowiednio wykorzystać swoją charyzmę, dziś pewnie nadal cieszyłby się dużą popularnością. 

Niestety, gwiazdor jest porywczy, przez co już nie raz wpakował się w tarapaty. Nic dziwnego, że wielu twórców nie chce z nim współpracować.
"Taxi" przyniosło mu rozpoznawalność, ale przez krytyków został doceniony za inną rolę. 

Dramat wojenny "Dni chwały" przyniósł mu nagrodę dla najlepszego aktora, którą otrzymał na Festiwalu Filmowym w Cannes.
+3
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas