Reklama

Sieć podbija nowe "wyzwanie". Co sądzicie o "Kiki Challenge"?

Zaczęło się kilka lat temu słynnym Ice Bucket Challenge. Internauci z całego świata wylewali na siebie kubły z lodowatą wodą, a filmiki uwieczniające podjęcie przez nich wyzwania publikowali w mediach społecznościowych. Była zabawa, był też w założeniu ważny cel - propagowanie wiedzy o stwardnieniu zanikowym bocznym i zbieranie środków na rzecz walki z tą chorobą. Od tego czasu moda na internetowe "wyzwania" nie słabnie - często jednak przybierają one kuriozalne, a czasem zwyczajnie niebezpieczne, formy. Najnowszy przykład to "Kiki challenge".

To wakacyjne "wyzwanie" robi furorę m.in. w Ameryce Południowej. Chodzi o uliczny taniec do piosenki kanadyjskiego rapera Drake'a "In My Feelings", filmowany z wnętrza jadącego samochodu. Wszystko zaczęło się od filmiku, który na Twitterze zamieścił amerykański komik Shiggy. Były też inne gwiazdy - aktor Will Smith czy piosenkarka Ciara. W Polsce "wyzwanie" podjęła Marcelina Zawadzka.

Niestety "challenge" nie zawsze się udaje. Bywa, że podejmujący "wyzwanie" tak zapominają się w tańcu, że nie dostrzegają na przykład drogowego słupa czy stojącego obok samochodu... Co gorsza, zdarza się, że "wyzwania" podejmują się... prowadzący auto!

Reklama

Poważnie do sprawy podeszły władze Egiptu: uznały "Kiki Challenge" za wyzwanie zagrażające życiu, łamiące przepisy ruchu drogowego i przekraczające granice przyzwoitości.

(e)

Styl.pl/RMF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy