Stylistka "Seksu w wielkim mieście" krytykuje Cynthie Nixon. Praca z nią to koszmar!

Patricia Field to stylistka, która odpowiadała za stworzenie kultowych stylizacji bohaterek „Seksu w wielkim mieście”. Jak się okazuje, nie wspomina najlepiej współpracy z gwiazdami produkcji. Kostiumolożka w najnowszym wywiadzie ujawniła, że szczególnie dużym utrapieniem były żądania Cynthi Nixon. Okazuje się, że aktorka notorycznie ingerowała w pracę stylistki, choć nie ma o modzie zielonego pojęcia.

Serial "I tak po prostu" rozczarował widzów. Jak się okazuje praca z odtwórczyniami głównych ról nie jest łatwa
Serial "I tak po prostu" rozczarował widzów. Jak się okazuje praca z odtwórczyniami głównych ról nie jest łatwa HBOmateriały prasowe

Jak się właśnie okazało, Patricia Field  nie wspomina najlepiej współpracy z aktorkami, które w "Seksie w wielkim mieście" zagrały główne role. W wywiadzie udzielonym "The Sunday Times" kostiumolożka ujawniła, że gwiazdy produkcji wysuwały nierealne żądania i notorycznie wkraczały w jej kompetencje. Choć ze względu na inne zobowiązania zawodowe Field nie mogła wziąć udziału w kontynuacji serialu, chętnie służyła radą swojej następczyni, Molly Rogers. Oberwało się zwłaszcza serialowej Mirandzie Hobbes.

Nie wszystkie stroje, które zaproponowała, spodobały mi się, ale wiem doskonale, z czym musiała sobie radzić. Bardzo jej współczuję, bo przechodziłam przez to samo. Znam te dziewczyny. Sarah Jessica Parker myśli, że wie wszystko i rzeczywiście tak jest. Cynthia Nixon też sądzi, że wie wszystko, a tak naprawdę nie ma o tym pojęcia! Gdy rozmawiamy z Molly o trudnościach na planie, zawsze chodzi o Cynthię
wyjawiła Field.

Wyczekiwanej kontynuacji "Seksu w wielkim mieście" od początku towarzyszą kontrowersje. Kilka miesięcy temu fani z żalem przyjęli wiadomość, iż wcielająca się w Samanthę Jones Kim Cattrall nie zgodziła się dołączyć do obsady "I tak po prostu". Powodem jej rezygnacji z udziału w serialu miał być trwający od lat konflikt z Sarah Jessicą Parker. Widzom nie spodobało się również zakończenie pierwszego odcinka, w którym ukochany Carrie, Mr Big, umiera na zawał serca po wyczerpującym treningu na rowerze stacjonarnym.

Największe jak dotąd oburzenie wywołał jednak skandal z udziałem odtwórcy roli Biga. Chris Noth został oskarżony przez kilka kobiet o gwałty i napastowanie. Aktor kategorycznie zaprzeczył stawianym mu zarzutom.

Stylistka "Seksu w wielkim mieście" wspomina pracę na planie
Stylistka "Seksu w wielkim mieście" wspomina pracę na planie James Devaney / ContributorGetty Images

***

Zobacz również: 

Sylwia Peretti tłumaczy się z metamorfozy. "Zmieniłam brwi"Newseria Lifestyle/informacja prasowa
PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas