UOKiK przygląda się marce Jessiki Mercedes

Afera wokół sygnowanej przez Jessikę Mercedes Kirschner marki Veclaim zdaje się nie mieć końca. Teraz sprawie przygląda się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Czy to koniec marki Jessiki Mercedes?
Czy to koniec marki Jessiki Mercedes?Wojciech Strozyk/REPORTERReporter

Jessica Mercedes to postać, które miłośnikom polskiej mody nie trzeba przedstawiać: jedna z najbardziej popularnych rodzimych influencerek, autorka bloga Jemerced, a od jakiegoś czasu szefowa własnej marki modowej - Veclaim. Sygnowane przez Jessikę Mercedes ubrania, utrzymane są w młodzieżowym, casualowym stylu i mimo wysokich cen (za t-shirt trzeba zapłacić ponad sto złotych), znajdują spore grono klientów.

Znajdują, czy raczej znajdowały, bo kilka tygodni temu przyszłość modowego biznesu Mercedes stanęła pod znakiem zapytania. Wszystko zaczęło się od wpisu internautki, która ujawniła, że rzekomo w całości tworzone w Polsce koszulki, tak naprawdę są bluzkami produkowanymi przez znaną najntisową markę Fruit of The Loom. Owszem, nad Wisłą może i nadaje im się nowy wygląd, farbując i postarzając, jednak o produkcie  "wykonanym w Polsce" trudno tu mówić.

W modowym środowisku zawrzało, a oliwy do ognia dolała też sama Jessica, która długo zwlekała z przeproszeniem swoich klientów. Na jej niekorzyść świadczą również okoliczności wybuchu afery: w dobie koronawirusa, gdy przyszłość wielu marek modowych stoi pod znakiem zapytania, konsumenci często starają się wspierać rodzime firmy, zgodnie z duchem konsumenckiego patriotyzmu.

Teraz w "aferę metkową" zaangażował się również UOKiK. Urząd zażądał o firmy wyjaśnień, sprawdza też, jaka jest skala nieprawidłowości oraz czy marka -zgodnie z tym co deklaruje - honoruje zwroty. Od wyników kontroli zależeć będzie, jakie dalsze kroki podejmą urzędnicy.

Styl.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas