"W jednej osobie"
Czym jest „normalność”? Czy umiemy dać odpowiedź na to pytanie? I czy warto?
Billy Abbott, narrator i główny bohater powieści, nie zaprząta sobie tym głowy. "W jednej osobie" to intymny portret pisarza biseksualisty, który wbrew utartej konwencji woli podążać wybraną drogą. To rzecz o pożądaniu, tajemnicy i poszukiwaniu własnego "ja", z łyżką dziegciu alienacji, niespełnionej miłości i bólu dojrzewania, kiedy jest się "innym".
Trzynasta powieść autora "Świata według Garpa" to również ponadczasowa opowieść o ważnym etapie w dziejach kultury amerykańskiej, począwszy od rygorystycznych lat pięćdziesiątych poprzez dwie dekady rewolucji obyczajowej, tragedię "plagi" AIDS aż po czasy współczesne. Opowieść o Człowieku oraz hołd złożony odrębności każdego z nas.
Chociaż trzymam się wersji, że zostałem pisarzem, bo jako chłonny piętnastolatek przeczytałem pewną powieść Karola Dickensa, poznanie panny Frost i fantazje na jej temat przypadają tak naprawdę na okres wcześniejszy, i ta chwila przebudzenia seksualnego wyznacza również narodziny mojej wyobraźni. Kształtuje nas to, czego pragniemy. W ciągu niespełna minuty potajemnej żądzy zapragnąłem zostać pisarzem i uprawiać seks z panną Frost - niekoniecznie w tej kolejności.
(fragment książki)
John Irving (ur. 1942) - jeden z najwybitniejszych amerykańskich pisarzy. Debiutował w 1968 roku powieścią "Uwolnić niedźwiedzie", a jego czwarta książka, "Świat według Garpa", przyniosła mu rozgłos na skalę światową, została też z sukcesem sfilmowana. "W jednej osobie" to trzynasta powieść autora. Od razu po premierze trafiła na najważniejsze amerykańskie listy bestsellerów m.in. "New York Timesa", "Los Angeles Timesa", "Publishers Weekly". Ukaże się w przekładzie na kilkadziesiąt języków.
"W jednej osobie"
John Irving
Wydawnictwo Prószyński i S-ka