W latach 90. święciła tryumfy. 58-letnia supermodelka odnalazła miłość
W latach 90. Paulina Porizkowa była jedną z najpopularniejszych i najbardziej rozchwytywanych modelek. Niedawno skończyła 58 lat, a w jej życiu zaszły duże zmiany!
Kiedy w 1980 roku przyjaciel 15-letniej Pauliny wysyłał jej zdjęcia do paryskiej agencji Elite, wcale nie myślał o tym, by pomóc jej w karierze. Po prostu szukał pracy jako fotograf. Ale to nie jego umiejętności zachwyciły, a uroda dziewczyny. Od tego momentu wydarzenia potoczyły się błyskawicznie. Porizkova już wkrótce była paryską top modelką, a to był dopiero początek. Prawdziwego rozpędu jej karierze nadała sesja dla "Sports Illustrated", prestiżowego magazynu, który jest w branży dosłownie katapultą zdolną wystrzelić modelkę na sam szczyt.
Tak też stało się z Pauliną. W latach 80. i 90. Brała udział w kampaniach najsłynniejszych domów mody i pojawiała się na okładkach najbardziej prestiżowych magazynów, a także wysoko plasowała się w najróżniejszych rankingach "najpiękniejszych ludzi świata".
Choć od tego czasu minęło wiele lat, Porizkova nie zniknęła z radarów. Jest aktywna w mediach społecznościowych, a jej fani wciąż mogą ją podziwiać i sprawdzać co u niej słychać. Na Instagramie obserwuje ją milion osób.
Choć Paulina często prezentuje na fotografiach swoje wciąż piękne ciało, często w mocnym negliżu, to nie stroni też od poważniejszych tematów. Jej posty są zazwyczaj obszerne i refleksyjne, a ze względu na poruszaną tematykę zgromadziły wokół niej rzeszę fanek. Porizkova otwarcie mówi zmianach związanych ze starzeniem się. Na zdjęciach nie ukrywa zmarszczek ani siwych włosów. W postach nie urywa natomiast, że starzenie się nie jest dla niej, kiedyś jednej z najpiękniejszych kobiet świata, procesem łatwym. Paulina musi zmierzyć się nie tylko ze zmianami fizycznymi, ale i odbiorem społecznym, nierzadko hejtem.
Doskonale zdaje sobie również sprawę, że zmiany związane ze starzeniem dotyczą każdej kobiety i dla każdej mogą być trudne, a społeczeństwo i wyśrubowane normy piękności nie ułatwiają sprawy i mogą być przyczyną depresji. To właśnie szczere wpisy dotyczące tego, jak trudnym wyzwaniem jest zmierzenie się z własnym starzeniem się, stworzyły wokół gwiazdy społeczność kobiet, które także muszą się uporać ze zmianami jakie czas nanosi na ich ciała.
Czytaj też: Była supermodelka dzieli się ważnym przesłaniem
Wiele wpisów Porizkowej miało w ostatnich latach smutny charakter. Była modelka nie ma oporów, by mówić o ciemnych stronach swojego zawodu, szczerze opowiada o odczuciach związanych z przemijaniem.
Ale w ostatnich tygodniach w jej wpisach pojawiły się nowe nuty, a teraz wszystko już jest jasne! Paulina Porizkova znowu jest zakochana i to szczęśliwie. Na swoim instagramowym profilu zamieściła zdjęcie, na którym całuje się ze swoim nowym chłopakiem. W tle - wieża Eiffla! Cóż może być bardziej romantycznego? Porizkova ujawniła też, kim jest jej ukochany. To Jeff Greenstein, scenarzysta telewizyjny, producent i reżyser. Para spotyka się już od lutego, ale teraz to oficjalne! Jak myślicie, będzie ślub?