Wesley Snipes, czyli historia wielkiego upadku gwiazdy

article cover
Collection ChristophelEast News

Wesley Snipes, czyli historia wielkiego upadku gwiazdy

To jednak nie był pierwszy wybryk ciemnoskórego aktora, który słynął z tego, że nie ma łatwego charakteru. W 1993 roku zatrzymano go za nielegalne posiadanie broni, niedługo później spowodował wypadek, uciekając przed policją. Miarka przebrała się w 2008 roku, kiedy został skazany na trzy lata więzienia za świadome niepłacenie podatków federalnych w latach 1999–2001. Od grudnia 2010 roku do kwietnia 2013 roku gwiazdor kina akcji przebywał w więzieniu federalnym McKean Federal Correctional Institution. Na zdjęciu: Wesley Snipes na planie filmu: "Człowiek demolka"
To jednak nie był pierwszy wybryk ciemnoskórego aktora, który słynął z tego, że nie ma łatwego charakteru. W 1993 roku zatrzymano go za nielegalne posiadanie broni, niedługo później spowodował wypadek, uciekając przed policją. Miarka przebrała się w 2008 roku, kiedy został skazany na trzy lata więzienia za świadome niepłacenie podatków federalnych w latach 1999–2001. Od grudnia 2010 roku do kwietnia 2013 roku gwiazdor kina akcji przebywał w więzieniu federalnym McKean Federal Correctional Institution. Na zdjęciu: Wesley Snipes na planie filmu: "Człowiek demolka"Mary Evans Picture LibraryEast News
Wesley Snipes był u szczytu sławy, kiedy zaczął tracić grunt pod nogami. Podczas kręcenia trzeciej części "Blade'a" rozzłoszczony aktor nagle rzucił się na reżysera, Davida S. Goyera. Na szczęście go nie udusił, chociaż wyglądało to niebezpiecznie. Podobno do zakończenia zdjęć panowie nie rozmawiali ze sobą. Aktor Patton Oswalt wyznał w jednej z rozmów, że reżyser i popularny aktor komunikowali się ze sobą za pomocą karteczek samoprzylepnych. Na zdjęciu: Wesley Snipes na planie filmu: "Człowiek demolka"
Wesley Snipes był u szczytu sławy, kiedy zaczął tracić grunt pod nogami. Podczas kręcenia trzeciej części "Blade'a" rozzłoszczony aktor nagle rzucił się na reżysera, Davida S. Goyera. Na szczęście go nie udusił, chociaż wyglądało to niebezpiecznie. Podobno do zakończenia zdjęć panowie nie rozmawiali ze sobą. Aktor Patton Oswalt wyznał w jednej z rozmów, że reżyser i popularny aktor komunikowali się ze sobą za pomocą karteczek samoprzylepnych. Na zdjęciu: Wesley Snipes na planie filmu: "Człowiek demolka" WARNER BROS/SILVER PICTURESEast News
Wesley Snipes od wczesnych lat życia wiedział, że chce zostać aktorem. W szkole średniej i na studiach nabywał odpowiednich umiejętności, a później występował na scenach teatralnych. Grał między innymi na Broadwayu, gdzie wystąpił w "The Boys of Winter". Pierwszym filmem, w którym zagrał były "Dzikie koty". Na zdjęciu: Wesley Snipes i Sean Connery na planie filmu: "Rising Sun"
Wesley Snipes od wczesnych lat życia wiedział, że chce zostać aktorem. W szkole średniej i na studiach nabywał odpowiednich umiejętności, a później występował na scenach teatralnych. Grał między innymi na Broadwayu, gdzie wystąpił w "The Boys of Winter". Pierwszym filmem, w którym zagrał były "Dzikie koty". Na zdjęciu: Wesley Snipes i Sean Connery na planie filmu: "Rising Sun" Mary Evans Picture LibraryEast News
Wesley Snipes był kiedyś gwiazdą szklanego ekranu. W latach 90. większość twórców marzyła o tym, by zaangażować go do pracy w filmach. Aktor był wtedy u szczytu popularności. Wydawał się stworzony do kina akcji. Widzowie z zapartym tchem śledzili jego poczynania na ekranie. Teraz aktor ma 57 lat, a mało który reżyser chce z nim pracować. A przecież jego losy mogłyby potoczyć się zupełnie inaczej, gdyby nie kilka poważnych błędów, które popełnił. O czym mowa? Na zdjęciu: Wesley Snipes na planie filmu: "Blade"
Wesley Snipes był kiedyś gwiazdą szklanego ekranu. W latach 90. większość twórców marzyła o tym, by zaangażować go do pracy w filmach. Aktor był wtedy u szczytu popularności. Wydawał się stworzony do kina akcji. Widzowie z zapartym tchem śledzili jego poczynania na ekranie. Teraz aktor ma 57 lat, a mało który reżyser chce z nim pracować. A przecież jego losy mogłyby potoczyć się zupełnie inaczej, gdyby nie kilka poważnych błędów, które popełnił. O czym mowa? Na zdjęciu: Wesley Snipes na planie filmu: "Blade"Collection ChristophelEast News
Pobyt w więzieniu negatywnie odbił się na jego karierze, chociaż Wesley Snipes od początku uważał, że to jego doradcy prawni są odpowiedzialni za niedopatrzenia, w wyniku których trafił za kratki. Wcześniej był rozchwytywanym aktorem, a po powrocie nie dostawał już ciekawych propozycji zawodowych. Na szczęście mógł liczyć na pomoc aktora Sylvestra Stallone, z którym wcześniej współpracował na planie "Człowieka demolki". Sylvester Stallone zaangażował Wesley'a Snipesa do pracy przy trzeciej części "Niezniszczalnych". Powierzył mu rolę Doc'a. Na zdjęciu: Kelan Lutz, Wesley Snipes, Sylvester Stallone, Antonio Banderas i Jason Statham na premierze trzeciej części "Niezniszczalnych"
Pobyt w więzieniu negatywnie odbił się na jego karierze, chociaż Wesley Snipes od początku uważał, że to jego doradcy prawni są odpowiedzialni za niedopatrzenia, w wyniku których trafił za kratki. Wcześniej był rozchwytywanym aktorem, a po powrocie nie dostawał już ciekawych propozycji zawodowych. Na szczęście mógł liczyć na pomoc aktora Sylvestra Stallone, z którym wcześniej współpracował na planie "Człowieka demolki". Sylvester Stallone zaangażował Wesley'a Snipesa do pracy przy trzeciej części "Niezniszczalnych". Powierzył mu rolę Doc'a. Na zdjęciu: Kelan Lutz, Wesley Snipes, Sylvester Stallone, Antonio Banderas i Jason Statham na premierze trzeciej części "Niezniszczalnych" Jonathan Hordle/REXEast News
Pięć lat temu aktor pojawił się w serialu "The Player". Niestety, produkcja nie cieszyła się zbyt dużą popularnością. W 2017 roku zagrał łowcę w filmie "Zanosi się na burzę". Chociaż nie jest mu łatwo odbudować swoją dawną pozycję na ekranie, stara się jak może. Aktor nadal czeka na rolę, w której mógłby ponownie udowodnić swój talent.
Pięć lat temu aktor pojawił się w serialu "The Player". Niestety, produkcja nie cieszyła się zbyt dużą popularnością. W 2017 roku zagrał łowcę w filmie "Zanosi się na burzę". Chociaż nie jest mu łatwo odbudować swoją dawną pozycję na ekranie, stara się jak może. Aktor nadal czeka na rolę, w której mógłby ponownie udowodnić swój talent. ImagePressAgency/face to faceReporter
Największą rozpoznawalność przyniosły mu takie produkcje jak: "Blade", "Człowiek demolka", "Teoria czasu", "Wschodzące słońce" oraz "Pasażer 57". To, że przed laty udało mu się zrobić błyskawiczną karierę, zawdzięcza nie tylko talentowi aktorskiemu, ale przede wszystkim znajomości sztuk walki, które nie raz zaprezentował na ekranie. One pozwoliły mu się wyróżnić na tle innych aktorów, sprawiając, że przez długi czas był twarzą kina akcji.
Największą rozpoznawalność przyniosły mu takie produkcje jak: "Blade", "Człowiek demolka", "Teoria czasu", "Wschodzące słońce" oraz "Pasażer 57". To, że przed laty udało mu się zrobić błyskawiczną karierę, zawdzięcza nie tylko talentowi aktorskiemu, ale przede wszystkim znajomości sztuk walki, które nie raz zaprezentował na ekranie. One pozwoliły mu się wyróżnić na tle innych aktorów, sprawiając, że przez długi czas był twarzą kina akcji. Rex FeaturesEast News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?