Wzruszające Morowe Panny

Siedem niepokornych wokalistek: Jadwiga Basińska, Ania Brachaczek, Lilu, Marika, Mona oraz duet Paresłów zinterpretowało muzycznie historie kobiet z czasów Powstania Warszawskiego.

 
 poboczem.pl
Morowe Panny w pełnym składzie
 materiały prasowe

Podczas koncertu, który odbył się 19 lipca, dopisało dosłownie wszystko: pogoda, frekwencja i nastroje. Kolejny projekt muzyczny Muzeum Powstania Warszawskiego spotkał się z ogromnym zainteresowaniem warszawiaków i przebywających w stolicy turystów. Scena letnia, na Skwerze Hoovera, przy Krakowskim Przedmieściu była idealnym miejscem do zaprezentowania zupełnie nowej odsłony powstańczej historii - historii kobiet z czasów Powstania.

Za aranżację muzyczną projektu odpowiada Dariusz Malejonek, a w samym koncercie wziął udział także jego zespół Maleo Reggae Rockers.

Temat skazany na sukces

Koncertowe Morowe Panny w piosenkach opowiadały o dojrzewaniu, miłości oraz fascynujących powstańczych ślubach, które w tak trudnych warunkach dawały Powstańcom namiastkę stabilności i bezpieczeństwa. Niekiedy porywały mocnymi brzmieniami, innym razem wzruszały do łez.

- Wtorkowy koncert by dla mnie przeżyciem fantastycznym. Pierwszy raz od sześciu lat stałam na scenie, ale zamiast strachu rozpierała mnie energia. Myślę, że sam temat, w którym miesza się delikatność i siła z nut rodzinnych wspomnień oraz dumy narodowej jest bardzo poruszający i właściwie skazany na sukces - powiedziała Dorota "Fala" Frontczak z duetu Paresłów.

Jadwiga Basińska zaśpiewała poruszający jazzowy kawałek, na podstawie zapisków z pamiętnika jednej z uczestniczek Powstania. Natomiast Lilu, intonując "Rotę", sprawiła, że wszyscy obecni stanęli na baczność.

Kolejny koncert jesienią

- Naprawdę wspaniałym wydarzeniem dla artysty jest, kiedy jego twórczość może mieć jakąś ważniejszą misję, niż tylko dostarczanie rozrywki. Kiedy przeżywa coś bardzo głęboko i przeżywa to z nim kilka tysięcy osób, to wie, że coś zdziałał, czegoś dotknął, napiął jakąś strunę. Na tym koncercie tak się właśnie czułam. Jestem dumna z tego, że mogę powiedzieć, że współtworzyłam ten projekt i to w tak zacnym gronie - powiedziała Lilu.

- Koncert Morowe Panny zainaugurował kolejny projekt muzyczny Muzeum Powstania Warszawskiego, którego zwieńczeniem będzie wydanie płyty z utworami siedmiu wyjątkowych wokalistek. Planowane są kolejne koncerty oraz spotkania otwarte, ukazujące te powstańcze oraz współczesne oblicza kobiecości - powiedział Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.

Kolejny koncert Morowych Panien planowany jest na jesień. Płyta ukaże się w 2012 roku.

Styl.pl/materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas