Kulinarne sposoby na walkę z przeziębieniami i wzmocnienie odporności
W okresie jesienno-zimowym bardzo łatwo "złapać" infekcję. Często czujemy się osłabieni oraz senni. Istnieje jednak wiele sposobów, by w tym czasie zadbać o odporność. Oczywiście bardzo ważna jest aktywność fizyczna (regularne spacery i odpowiedniej długości sen to podstawa), ale można też postawić na kulinarne triki, by poprawić wydolność organizmu.
W naszej strefie klimatycznej warto zmieniać menu w zależności od pory roku. Inne posiłki powinniśmy spożywać jesienią, latem czy zimą. Dlaczego? Chodzi nie tylko o to, że każda pora posiada swoje kulinarne "skarby", ale też o to, że kiedy na zewnątrz coraz chłodniej, to z korzyścią dla naszego organizmu jest jedzenie bardziej kalorycznych potraw i ciepłych napojów. Dodają nam one energii i rozgrzewają od środka, co poprawia ogólną kondycję organizmu.
Nie bez znaczenia jest więc nie tylko to, co jemy, ale też pijemy. Jesieni nie wyobrażam sobie bez kubka gorącej herbaty z cytryną i plastrami świeżego imbiru. Ma on działanie takie, jak naturalny antybiotyk.
Kiedy "coś nas bierze", powinniśmy zdecydowanie włączyć ten składnik do swojej diety. Ma on również działanie przeciwbólowe i przeciwwymiotne. W połączeniu z herbatą, cytryną i plasterkami pomarańczy, komponuje się naprawdę doskonale. Polecam rozgrzewającą herbatę według poniższego przepisu
Przygotowanie:
Na patelni podgrzać 2 łyżki cukru, dodać świeżo startą skórkę z cytryny, skarmelizować. Imbir pokroić w kosteczkę, a cytrynę (bez skórki) w plasterki. Do garnka wlać wodę i dorzucić skarmelizowaną skórkę z cytryny, cytrynę, kandyzowaną skórkę pomarańczową, imbir i świeżo startą gałkę muszkatołową.
Wsypać herbatę i dodać 2 łyżki cukru. Gdy zacznie wrzeć, gotować jeszcze przez około 5 minut, co chwilę mieszając. Można odstawić na moment pod przykryciem. Następnie przecedzić przez sitko i rozlać do kubków lub filiżanek.
Jeśli chodzi o inne triki na wzmocnienie odporności i walkę z przeziębieniami, to są nimi zdecydowanie odpowiednio skomponowane napoje. Poniżej taki, który również zawiera w sobie imbir i jest nie tylko bardzo zdrowy, ale dodatkowo smaczny i aromatyczny.
Przygotowanie:
Imbir obrać, pokroić w plastry, wrzucić do szklanki, zalać wrzątkiem (mniej więcej do połowy objętości) i odstawić na 10 minut. Po tym czasie przecedzić. Do wywaru dolać letniej wody, wsypać kurkumę, dodać świeżo zmielony pieprz i sok z cytryny oraz miód. Wymieszać i odstawić na całą noc. Wypić następnego dnia rano.
Nie wiem, czy słyszeliście, ale bardzo dobrym pomysłem, który ostatnio zyskuje na popularności, są tak zwane “shoty zdrowia". Co to takiego? Miks składników oraz przypraw, które poprawiają pracę naszego organizmu, dodają energii i oczywiście wzmacniają odporność. Oto przepis na jedną z takich “mikstur". To tak zwany ocet zdrowia.
Przygotowanie:
Warzywa wrzucić do słoika. Wsypać kurkumę i zalać octem jabłkowym. Zamknąć, wymieszać i odstawić na minimum 48 godzin. Po tym czasie przelać przez gęste sito. Przechowywać w lodówce.
Dawkowanie: 1 łyżka rozcieńczona w kieliszku wody 2 razy dziennie rano i wieczorem. W przypadku przeziębienia można zwiększyć liczbę łyżek do 6.
Kiszenie to proces konserwowania żywności, który nie niszczy witamin. To właśnie dlatego kiszone produkty są bardzo zdrowe. Mają korzystny wpływ na nasz organizm i to na wielu płaszczyznach. Wzmacniają nasz układ odpornościowy, ale też nerwowy i krwiotwórczy. Pomagają również rozprawić się z osłabieniem.
W Polsce bardzo często samodzielnie robimy kiszonki, ale bez trudu kupimy je też w pobliskich warzywniakach. Osobiście zwykle robię zakwas na barszcz czerwony, który można traktować także jako "napój" na naturalne wzmocnienie organizmu. Codzienne wypijanie małego kieliszka przyczyni się do tego, że będziemy cieszyć się lepszą odpornością i chorobom nie będzie tak łatwo nas dopaść. Oto przepis.
Przygotowanie:
Buraki obrać i pokroić na kawałki. Przełożyć do słoika lub kamionki, zalać letnią przegotowaną wodą. Dodać kminek, chrzan, czosnek, sól, cukier i kromkę chleba. Odstawić pod przykryciem na 3-6 dni.
Jak wspomniałam, zalecam jedzenie kiszonek, czy to ogórków kiszonych czy kapusty. Oczywiście nie musimy wykonywać dodatkowych kulinarnych operacji z tymi produktami, a jedynie podać je na przykład do dań obiadowych.
Jeśli jednak macie ochotę na proste urozmaicenie, skorzystajcie z poniższego przepisu na surówkę z kapusty kiszonej z jabłkiem.
Przygotowanie:
Kiszoną kapustę wraz z marchewką odcisnąć z soku i pokroić na mniejsze kawałki, włożyć do miski. Dodać obrane i starte na tarce o grubych oczkach jabłko. Cebulę obrać i pokroić w kosteczkę.
Umieścić na sitku i przelać wrzącą wodą, dodać do kapusty z jabłkiem. Dolać olej dodać natkę pietruszki i wymieszać. Można przyprawić solą i pieprzem do smaku.
Zobacz także:
